Dwie twarze seksbomby PRL-u. Trauma z młodości zaważyła na życiu Kaliny Jędrusik

Dla jednych zmysłowa skandalistka z długą listą kochanków, których nie kryła przed mężem. Dla innych dotknięta traumą kobieta, która pustkę po stracie jedynego dziecka wypełniała licznymi romansami i obrazoburczym zachowaniem.

a"Zmora żon". Jedna z jej bliskich przyjaciółek mówiła, że Kalina swoją kobiecość "grała"
Źródło zdjęć: © PAP | PAP
oprac.  PSK

Kalina Jędrusik była ulubienicą widzów i zmorą żon urzędników partyjnych. W szczególności Zofii Gomułkowej, która szczerze jej nienawidziła. Jedna z anegdotek głosi, że widoku Jędrusik nie mógł znieść również sam pierwszy sekretarz, który kiedy tylko zobaczył ją w telewizji, rzucał w ekran szklanką herbaty. Reżyser Jerzy Markuszewski wspomina, że Jędrusik uzyskała tytuł kobiety niedopuszczonej do środków masowego przekazu. Aktorka nic sobie z tego nie zrobiła pojawiając się w słynnym dekolcie, który sięgał aż do samych pośladków...

Barwne, zazwyczaj pikantne anegdoty z życia Kaliny Jędrusik od dziesięcioleci działają na wyobraźnię. Aktorka znana z frywolnego podejścia do wierności małżeńskiej (żeby nie powiedzieć "rozwiązłości"), była zdaniem jej bliskich kimś więcej niż wulgarną kusicielką. Choć to, jak poradziła sobie z traumą z młodości, nadal pozostaje kwestią bardzo niejednoznaczną.

Miłość jej życia

Urodziła się 5 lutego 1931 r. w Częstochowie. W 1953 r. uzyskała dyplom PWSA w Krakowie, gdzie studiowała m.in. razem z Bogusławem Kobielą i Zbyszkiem Cybulskim. Wśród znawców kina nie brakuje opinii, że Jędrusik swoim talentem niejednokrotnie przewyższała kolegów, a mimo to nie otrzymywała ciekawych ról. Od 1956 r. była nieprzerwanie związana z Teatrem Telewizji, z którym współpracę rozpoczęła od roli Kleopatry w spektaklu w reżyserii Gustawa Holoubka. Na przełomie lat 50. i 60. grała u najlepszych (Andrzej Wajda, Wojciech Jerzy Has, Jan Rybkowski), jednak dopiero występy w Kabarecie Starszych Panów sprawiły, że aktorka zaczęła przemieniać się w gwiazdę.

Najważniejszym świadkiem tej przemiany był Stanisław Dygat. Znany pisarz, który dla młodszej o 16 lat Jędrusik porzucił swoją żonę. Na przekór opiniom, że Dygat stracił głowę dla młodziutkiej aktorki i ich związek nie przetrwał próby czasu, jako małżeństwo przeżyli 20 lat. Nietypowy związek przerwała nagła śmierć 64-letniego literata.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W 2021 powstał film biograficzny o Kalinie Jędrusik. Główną rolę zagrała Maria Dębska. "Bo we mnie jest seks" - zwiastun filmu.

Poznali się w Gdańsku, gdzie Jędrusik przyjechała, aby zacząć pracę w Teatrze Wybrzeże. Dygat piastował tam stanowisko kierownika artystycznego. Ona od lat była wielbicielką jego twórczości, on zakochał się w pięknej dziewczynie od pierwszego wejrzenia. Był jej największym fanem, czekał na nią po spektaklach i obsypywał kwiatami. A potem niewinny flirt przerodził się w prawdziwy romans.

Aktor Jerzy Ernz wspominał, że do spotkania Dygata z Jędrusik doszło w jego pokoju w Domu Aktora, w którym mieszkał także pisarz ze swoją ówczesną żoną. "Tego dnia, pamiętam, organizowałem akurat bibkę. Dygat usłyszał muzykę i przyszedł. Po chwili już widziałem ich razem, jak leżeli na tapczanie, w poprzek. Leżeli, leżeli, gadali, gadali. I tak już zostali" – mówił Ernz na łamach "Dziennika Bałtyckiego".

Zgoda na niewierność

W 1955 r. Jędrusik wraz z nowym ukochanym, a także jego żoną i córką, wyjechała do Warszawy, gdzie początkowo zatrzymali się w jednym mieszkaniu. 3 lata później Dygat wystąpił o rozwód, by sformalizować związek z Jędrusik. Środowisko artystyczne mocno kibicowało nowej parze. Kazimierz Kutz nazwał ich najwspanialszym i najniezwyklejszym małżeństwem, jakie znał. "Nie znałem bardziej kochającej, dbającej o siebie pary niż Staś i Kalina. Jeśli Kalina poskarżyła się na kochanka, Staś też miał mu za złe" – dodawał Janusz Morgenstern, zwracając uwagę na ważny aspekt związku Dygata i Jędrusik. Nie potrafili bez siebie żyć, a jednocześnie "zdradzali się", gdy tylko naszła ich na to ochota. I nigdy nie mieli o to do siebie pretensji.

Za Jędrusik dosłownie szalały tłumyfot. Karewicz/AKPA
Za Jędrusik dosłownie szalały tłumy fot. Karewicz/AKPA © AKPA

- Nie wyobrażam sobie życia bez seksu. Brak seksu to kalectwo, które trzeba leczyć – mówiła Jędrusik, tłumacząc, dlaczego przez ich dom przewija się tylu kochanków. Sławomir Koper w książce "Życie artystek PRL" odnotował, że na długiej liście kochanków Jędrusik znaleźli się: Władysław Kowalski i Tadeusz Pluciński, operator Wiesław Rutowicz, tyczkarz Włodzimierz Sokołowski i piosenkarz Wojciech Gąssowski. Z tym ostatnim Dygat nawet się zaprzyjaźnił i razem chodzili na mecze, byli bowiem zagorzałymi kibicami.

Zachwyty środowiska nową wybranką serca Dygata nie udzieliły się jego córce Magdzie. Po latach w swojej książce "Rozstania" napisała:

Znów ożeniony był z aktorką. Oczywiście młodszą od siebie dziewczyną, co na ogół źle się kończy, bo dużo młodsze dziewczyny czasami zaczynają tęsknić za dużo młodszymi chłopakami. Nie winię ojca za to, że rozszedł się z moją matką. Chyba do siebie nie pasowali. Nie wydaje mi się jednak, żeby był naprawdę szczęśliwy w swoim drugim małżeństwie.

Trauma na całe życie

Kluczem do zrozumienia postawy Kaliny Jędrusik, która u boku Dygata wyrosła na symbol seksu, ponętnego wampa i skandalistkę, wydaje się być tragedia z młodości. Ich romans szybko zaowocował ciążą, jednak Jędrusik nie nacieszyła się macierzyństwem. Dziecko zmarło tuż po porodzie, a aktorka, w wyniku interwencji lekarskiej, stała się bezpłodna.

- Czuła, że nie jest w sposób naturalny kobietą i jakby grała tę kobiecość – mówiła później Agnieszka Osiecka, wskazując na jej liczne romanse i epatowanie seksapilem. To miał być jej sposób na radzenie sobie z traumą.

Z drugiej strony nie brakuje opinii, że Jędrusik była kimś znacznie więcej niż skandalistką, a prawdziwe ukojenie znajdowała w niesieniu pomocy potrzebującym. Gustaw Holoubek wspominał, że dom Dygata i Jędrusik był schronieniem dla bezdomnych dzieci, które przynosiły mleko, chleb, pocztę. "Te małe dzieci, Kalina traktowała je wszystkie, jak własne. Była zjawiskiem niezwykłym i to przede wszystkim jako człowiek. Należała do rzadkich kobiet, które prowadzą życie otwarte, całkowicie jawne, nie poddane żadnej pruderii, żadnym kłamstwom, żadnym niedomówieniom; a równocześnie nosiła w sobie pewną tajemnicę. Tajemnicę czegoś, czego jej brakowało w życiu" – mówił Holoubek w książce Piotra Gacka "Kalina Jędrusik. Muzykalność na życie".

Pod stwierdzeniem, że Kalina Jędrusik darzyła uczuciem macierzyńskim obce dzieci, raczej nie podpisałaby się Magda Dygat. Pisarka przywołała w "Rozstaniu" słowa ojca, który powiedział jej: "Ona cię nienawidzi, zawsze cię nienawidziła i robiła wszystko, żeby mnie do ciebie zrazić."

Zabójcza miłość

Co do jednej, wyjątkowo tragicznej miłości w życiu Jędrusik, nie ma żadnych wątpliwości. Aktorka była wielką miłośniczką kotów, którymi opiekowała się po śmierci męża w swoim mieszkaniu na Żoliborzu. To właśnie ta miłość doprowadziła do jej przedwczesnej śmierci. Ciało artystki znaleziono 7 sierpnia 1991. Przyczyną zgonu była reakcja alergiczna na kocią sierść.

Ostatnią filmową rolą Kaliny Jędrusik była kreacja nauczycielki śpiewu w dziele Krzysztofa Kieślowskiego "Podwójne życie Weroniki" (1991).

a
Kalina na festiwalu w Opolu, 1966 rok © FORUM | Aleksander Jalosinski / Forum

Wybrane dla Ciebie

"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Skrzywdził jego siostrę. To skończyło przyjaźń aktorów
Skrzywdził jego siostrę. To skończyło przyjaźń aktorów
Numer jeden w Polsce. Tak dużego hitu dla dorosłych w tym roku nie było
Numer jeden w Polsce. Tak dużego hitu dla dorosłych w tym roku nie było
Rekord za rekordem. Powraca hit, który rozłożył na łopatki "Gladiatora"
Rekord za rekordem. Powraca hit, który rozłożył na łopatki "Gladiatora"
3 mln widzów premiery. Polscy widzowie kochają ten gatunek
3 mln widzów premiery. Polscy widzowie kochają ten gatunek
To miał być przebój roku. Wysoka oglądalność, ale skrajne opinie
To miał być przebój roku. Wysoka oglądalność, ale skrajne opinie
"Zbyt etniczne" nazwisko. Tak miał się nazywać gwiazdor kina
"Zbyt etniczne" nazwisko. Tak miał się nazywać gwiazdor kina
"Uwodziciel i erotoman". Krążyły o nim legendy. Miał mnóstwo kochanek
"Uwodziciel i erotoman". Krążyły o nim legendy. Miał mnóstwo kochanek
Dla niej wiek to tylko liczba. Modelka po 50. w szortach i kabaretkach
Dla niej wiek to tylko liczba. Modelka po 50. w szortach i kabaretkach
50 mln widzów w ciągu 10 dni. "Przełomowy, rekordowy, fenomenalny"
50 mln widzów w ciągu 10 dni. "Przełomowy, rekordowy, fenomenalny"
"Mi zrujnowano życie". Oskarża stację o podwójne standardy
"Mi zrujnowano życie". Oskarża stację o podwójne standardy