Fani aktora będą załamani. To musiało kiedyś tak się skończyć

Liam Neeson nie ma dobrych wiadomości dla swoich fanów. W najnowszym wywiadzie przyznał, że coraz trudniej nadążyć mu za młodszymi aktorami na planie. Dlatego podjął poważną decyzję. Dla niektórych będzie to z pewnością cios.

Liam Neeson musiał powiedzieć sobie "dość"Liam Neeson musiał powiedzieć sobie "dość"
Źródło zdjęć: © Getty Images
142

Dla nieco młodszych widzów Liam Neeson to przede wszystkim gwiazdor filmów akcji, w których namiętnie występuje od dobrych kilkunastu lat. Wszystko zaczęło się od wielkiego sukcesu "Uprowadzonej" Luca Bessona, gdzie wcielił się w twardziela ratującego porwaną córkę. Od tamtej pory aktor w zasadzie powtarza tę samą rolę, co jak widać, nikomu nie przeszkadza – jego kolejne filmy cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem.

Jednak wszystko ma swój koniec. W najnowszym wywiadzie dla Entertainment Tonight Liam Neeson obwieścił, że kończy z tego typu kinem. Powód? Wiek coraz bardziej daje mu się we znaki.

Czarny rok dla światowego kina. Przez pandemię nie ma co oglądać

- Uwielbiam to robić. Uwielbiam tłuc facetów o połowę młodszych ode mnie. Właśnie skończyłem kręcić zdjęcia w Australii. Miałem scenę walki z dzieckiem - uroczym, słodkim aktorem imieniem Taylor. W połowie walki spojrzałem w górę, byłem zdyszany, a on stał, jak gdyby nigdy nic. Więc pytam: "Taylor, ile masz lat?". A o na to: "25". Powiedziałem: "Jesteś w wieku mojego najstarszego syna!" – tłumaczy rozbawiony aktor.

Jednak spokojnie. Emerytura nie będzie natychmiastowa.

- Zaraz stuknie mi 69 lat. Jest jeszcze kilka rzeczy, które zamierzam zrobić w tym roku - miejmy nadzieję, że COVID na to pozwoli. Kilka filmów jest w przygotowaniu i myślę, że na tym koniec. No, chyba że zagram, poruszając się w balkoniku - śmieje się Neeson.

Kariera Liama Neesona zaczęła się pod koniec lat 70., ale znaczące role przyszły dopiero w kolejnej dekadzie. "Bunt na Bounty", "Misja" czy "Pula śmierci" zwróciły na niego uwagę widzów i krytyki.

Później były "Lista Schindlera", "Rob Roy", "Michael Collins" oraz "Mroczne widmo", które ugruntowały jego pozycję w hollywoodzkiej pierwszej lidze. W 2008 r. na ekrany weszła "Uprowadzona", a Neeson, analogicznie do polskiego gwiazdora kina akcji Bogusława Lindy, zaczął przeżywać aktorską drugą młodość.

Liam Neeson
Liam Neeson © Getty Images

Wybrane dla Ciebie

Sydney Sweeney o scenach nagości: "Czuję się zobowiązana, by zrobić co trzeba"
Sydney Sweeney o scenach nagości: "Czuję się zobowiązana, by zrobić co trzeba"
Zwolniono ją z pracy. Odmówiła spotkania się z aktorem
Zwolniono ją z pracy. Odmówiła spotkania się z aktorem
Brad Pitt o filmie "F1". "To spełnienie marzeń"
Brad Pitt o filmie "F1". "To spełnienie marzeń"
"Mocna rzecz". Powraca po raz ostatni legendarny duet polskiego kina
"Mocna rzecz". Powraca po raz ostatni legendarny duet polskiego kina
"Za dużo". Ludzie zszokowani sceną zwiastuna nowego serialu Netfliksa
"Za dużo". Ludzie zszokowani sceną zwiastuna nowego serialu Netfliksa
"Jak wytresować smoka": twoje dziecko będzie zachwycone
"Jak wytresować smoka": twoje dziecko będzie zachwycone
Brat aktora-skandalisty. Nie schował się w jego cieniu
Brat aktora-skandalisty. Nie schował się w jego cieniu
Reżyserka o porażkach filmowych: "Nigdy nie jestem zaskoczona, gdy coś nie działa"
Reżyserka o porażkach filmowych: "Nigdy nie jestem zaskoczona, gdy coś nie działa"
"Pod wrogim atakiem". Transpłciowa córka aktora zabiera głos
"Pod wrogim atakiem". Transpłciowa córka aktora zabiera głos
Seks dla 50-latków. Takiego filmu w Polsce jeszcze nie było
Seks dla 50-latków. Takiego filmu w Polsce jeszcze nie było
Werbowała niewolnice seksualne do sekty. Wzięła ślub po wyjściu z więzienia
Werbowała niewolnice seksualne do sekty. Wzięła ślub po wyjściu z więzienia
Chciał ukraść aktorce telefon. Nie wiedział, na kogo trafił
Chciał ukraść aktorce telefon. Nie wiedział, na kogo trafił