Numer jeden w Polsce. "To film dla osób o nerwach ze stali"

Z małej chmury, duży deszcz. Niskobudżetowa, australijska produkcja "Mów do mnie!" odniosła spektakularny sukces w kinach, a teraz świetnie radzi sobie na platformach VOD. W Polsce znalazła się na szczycie listy przebojów Amazon Prime Video.

"Mów do mnie!"
"Mów do mnie!"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Od razu dodajmy, że "Mów do mnie!" nie jest typowym przedstawicielem swego gatunku. Kino grozy w ostatnich latach zaczyna się przeobrażać. Oprócz sprawdzonych serii typu "Halloween", "Piła" czy "Noc oczyszczenia" pojawia się coraz więcej miejsca na eksperymentalne formy, sięgające w głąb naszych ukrytych lęków.

Australijski horror opowiada o grupie przyjaciół, która organizuje spotkania, podczas których jej uczestnicy łączą się z zaświatami za pomocą zabalsamowanej dłoni. Każdy, kto weźmie ją do ręki i wypowie słowa: "Mów do mnie", oddaje swoje ciało we władanie demona. Panuje tylko jedna żelazna zasada: kontakt nie może przekroczyć 90 sekund. Gdy jeden z uczestników zabawy złamie zasady, zacznie się koszmar.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

„Mów do mnie!”; oficjalny zwiastun PL; najlepszy horror roku!

Po przeczytaniu opisu, film może nie wydaje się być zbyt oryginalną produkcją, ale jego rekomendacją niech będzie fakt, że "Mów do mnie!" na początku bieżącego roku otrzymał aż osiem nagród Australijskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych oraz prestiżową nagrodę Saturna dla najlepszego horroru.

Niskobudżetowy "Mów do mnie!" zarobił w kinach 92 mln dolarów i zebrał świetne recenzje. Na portalu Rotten Tomatoes otrzymał aż 94 proc. pozytywnych opinii krytyków. W tekstach recenzentów pojawiły się nawet określenia "horror dekady". "Jest świeży, ekscytujący, wciągający i ma genialną konstrukcję. Dzięki niemu, horror – jako gatunek filmowy – wznosi się na wyższy poziom. Zadowoli jednak także miłośników klasycznych horrorów. To film dla osób o nerwach ze stali" – napisał krytyk "Decidera".

"Mów do mnie!" osiągnął także sukces w Polsce. Najpierw w kinach (w sierpniu ubiegłego roku w ciągu 10 dni zgromadził przed ekranami ponad 100 tys. widzów), a na początku tegorocznych wakacji na platformie Amazon Prime Video, gdzie stał się najpopularniejszym tytułem pierwszej połowy lipca.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy szokującym "Królu Zanzibaru", który oszukał setki turystów z Polski. Jest też o epokowej zmianie w krwawym, pełnym przemocy "Rodzie smoka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)