Odrzucił robotę za 29 mln dol. Nigdy nie otrzymał lepszej oferty

Przełomowym momentem w filmowej karierze Willa Ferrella, gwiazdy satyrycznego programu Saturday Night Live, była świąteczna produkcja "Elf". Wytwórnia przez lata chciała zrobić sequel tego filmu, ale aktor konsekwentnie odmawiał. Swoją decyzję tłumaczył słabym scenariuszem, ale powód był chyba inny.

"Elf" był przełomowym momentem w karierze Willa Ferrella."Elf" był przełomowym momentem w karierze Willa Ferrella.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | materiały prasowe
Przemek Romanowski

Will Farrell przed premierą świątecznej komedii "Elf" był już telewizyjną gwiazdą, ale w fabularnych produkcjach nie odniósł jeszcze sukcesu. Miał na koncie tylko małe role w filmach, w których pierwszoplanowymi postaciami byli jego bardziej znani koledzy z Saturday Night Live.

"Elf" nie należał do prestiżowych projektów. Miał stosunkowo skromny budżet, który nie pozwolił zatrudnić do filmu Jima Carreya. Główną rolę otrzymał więc Will Farrell. Za udział w świątecznej produkcji komik zgarnął 500 tys. dol. Nie był zobowiązany w umowie do zagrania w kolejnej części filmu. Nikt zapewne nie spodziewał się, że "Elf" odniesie tak spektakularny sukces. W Stanach Zjednoczonych komedia zarobiła 173,4 mln dol. i stała się 7. największym przebojem 2003 r. Zgromadziła więcej pieniędzy niż np. "Terminator: Bunt maszyn" czy "Matrix Rewolucje".

Premiery polskich filmów w 2021 roku

Wytwórnia New Line Cinema od razu chciała zrealizować sequel przebojowej komedii. Podrzucała Farrellowi kolejne wersje scenariusza, ale aktor konsekwentnie odmawiał. Twierdził, że scenariuszowe pomysły nie są dobre, że powielają fabułę z pierwszej części filmu. Wytwórnia zachęcała aktora coraz większą gażą. Ostateczna oferta kontraktu opiewała na kwotę 29 mln dol. Will Farrell nigdy nie otrzymał lepszej propozycji finansowej. Ala i tak ją odrzucił.

Słynny aktor James Caan, który w filmie "Elf" zagrał ojca tytułowego bohatera, zdradził ostatnio, że sequel nie powstał z powodu słabych scenariuszy. - Will Farrell nie dogadywał się z reżyserem filmu. - Wspomina Caan — Relacje pomiędzy nimi były bardzo napięte i pogarszały się z dnia na dzień.

Warto dodać, że reżyserem, scenarzystą i współproducentem "Elfa" był Jon Favreau. On także znany był głównie z telewizyjnych programów komediowych. Dla niego świąteczna produkcja również stała się przełomowym filmem w karierze. Pięć lat później stanął za kamerą "Iron Mana" i  stał się jednym z najbardziej kasowych hollywoodzkich reżyserów. Ale drugiej części "Elfa" nie nakręcił.

Wybrane dla Ciebie

John Malkovich o romansie z Michelle Pfeiffer. "Nie da się tego cofnąć"
John Malkovich o romansie z Michelle Pfeiffer. "Nie da się tego cofnąć"
Założyli podsłuch w konfesjonale. To może być polski hit jesieni
Założyli podsłuch w konfesjonale. To może być polski hit jesieni
Wściekły jak osa. Wystarczył jeden dzwonek telefonu
Wściekły jak osa. Wystarczył jeden dzwonek telefonu
Idzie po Oscara. "Najlepsza rola Russella Crowe od 20 lat"
Idzie po Oscara. "Najlepsza rola Russella Crowe od 20 lat"
Nakręcili polski erotyk. "Aktorzy robili sobie nawzajem zdjęcia"
Nakręcili polski erotyk. "Aktorzy robili sobie nawzajem zdjęcia"
Fani dawno jej nie widzieli. Ledwo poznali jej nową twarz
Fani dawno jej nie widzieli. Ledwo poznali jej nową twarz
Numer 1 w Polsce. Kontrowersyjny film Smarzowskiego znów podbija widownię
Numer 1 w Polsce. Kontrowersyjny film Smarzowskiego znów podbija widownię
Rozwodzą się. Mąż podał zarobki aktorki
Rozwodzą się. Mąż podał zarobki aktorki
Pokazali "typowego" Polaka. Sprawa nie przeszła bez echa
Pokazali "typowego" Polaka. Sprawa nie przeszła bez echa
"Nie powinien latać". Lekarze ostrzegają Iana McKellena
"Nie powinien latać". Lekarze ostrzegają Iana McKellena
Potężny przebój w polskich kinach. Najlepszy wynik w historii
Potężny przebój w polskich kinach. Najlepszy wynik w historii
Usłyszała pytanie od dziennikarza, rozpłakała się na scenie
Usłyszała pytanie od dziennikarza, rozpłakała się na scenie