Polak zagrał u boku Ralpha Fiennesa w "Konklawe". Mówi, co było największym wyzwaniem
Już 8 listopada do polskich kin trafi głośny film "Konklawe". U boku takich gwiazd jak Ralph Fiennes, Stanley Tucci czy Isabella Rossellini zobaczymy Jacka Komana. Podczas niedawnej konferencji promującej produkcję aktor zdradził kulisy pracy.
"Konklawe" to z pewnością jeden z najgłośniejszych filmów 2024 roku. Już przed premierą wywołuje sporo emocji ze względu na tematykę. Opowiada o momencie tuż po śmierci znienawidzonego w Watykanie papieża. Kardynałowie z całego świata zjeżdżają się na konklawe, by wybrać nowego przywódcę Kościoła. Obradom przewodzi kardynał Lawrence, który ma za zadanie jedynie czuwać nad ich sprawnym przebiegiem. Jednak, gdy zaostrza się walka dwóch wrogich frakcji, a na jaw zaczynają wychodzić kompromitujące tajemnice ich kandydatów, Lawrence staje przed dylematem. Zachować bezstronność i pozwolić wybrać osobę niegodną? Czy wbrew zasadom zaangażować się po jednej ze stron? A może poszukać trzeciego rozwiązania?
U boku Fiennesa zagra polski aktor, Jacek Koman. Wciela się w postać arcybiskupa Wozniaka, który pełnił rolę sekretarza zmarłego papieża. Duchowny, choć nie bierze bezpośredniego udziału w konklawe posiada ważne informacje, które mogą wpłynąć na wynik wyborów nowej głowy Stolicy Apostolskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Filmy, których nie można przegapić. To będą petardy
Koman był niezwykle podekscytowany pracą u boku Fiennesa. Podczas spotkania z dziennikarzami wyznał, co było największym wyzwaniem na planie. "Nie będę ukrywał, że najtrudniej przyszło mi nauczyć się grać w sutannie. Tak, by nie zrobić sobie krzywdy. Bo nigdy wcześniej nie miałem takiej okazji" - powiedział gwiazdor.
Aktor widział film po raz pierwszy w całości dopiero teraz, tydzień przed oficjalną premierą. "Oglądając 'Konklawe' siedziałem w sali kinowej jak na szpilkach. Ale będę musiał go obejrzeć jeszcze raz lub dwa, by właściwie przyjąć i przeżyć tę produkcję. Dodam, że żadne z ujęć, które realizowaliśmy, nie powstało w Watykanie. Na szczęście w Rzymie jest wiele bardzo ciekawych obiektów, z których mogliśmy skorzystać – dlatego kręciliśmy głównie w Cinecittà" - dodał.
Kariera Jacka Komana
Jacek Koman zyskał ogromną popularność dzięki roli w musicalu "Moulin Rouge!" (2001) w reżyserii Baza Luhrmanna. Potem wystąpił, m. in. w "Dżungli" (2017 r.) u boku Daniela Radcliffe’a, "Frajerze" (2015 r.) z Timothym Spallem, "Ludzkich dzieciach" (2006 r.) z Clivem Owenem, "Oporze" (2008 r.) z Danielem Craigiem oraz "Son of a Gun" (2014 r.) z Ewanem McGregorem.
Aktor ma też na swoim koncie role w wielu polskich filmach, m. in. w: "Niebezpiecznych dżentelmenach" (2022 r.) Macieja Kawalskiego, "Sali samobójców. Hejter" (2020 r.) Jana Komasy oraz "Krwi Boga" (2018 r.) Bartosza Konopki. Mogliśmy go także zobaczyć w serialach, m. in. w: "The Four Minute Mile" (1988 r.), "The Secret Life of Us" (2002 r.), "Tripping Over" (2006 r.), "Lekarze" (2012 r.), "Chyłka" (2018 r.), "Belfer" (2016 r.) oraz "Mały Zgon" (2020 r.).
Ostatnio Koman zagrał w serialu "Prosper", zakończył pracę przy filmie "100 dni do matury", który będzie miał premierę w lutym 2025 roku. Na premierę czeka też serial Jana Holoubka "Heweliusz" z jego udziałem. Obecnie aktora można oglądać na Disney+ w serialu "Ostatnie dni ery Kosmosu", a od 8 listopada w kinach w filmie "Konklawe".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o "Napadzie" na Netfliksie, zastanawiamy się, dlaczego Laura Dern zagrała w koszmarnej "Planecie samotności" i zachwycamy się nowym serialem Max, "Franczyza". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: