"Polityka" Patryka Vegi to atak na PiS? Wyniki naszego badania
"Polityka" Patryka Vegi rozpętała medialną burzę jeszcze przed premierą. Za nami pierwsze seanse, pierwsze opinie. Niektórzy uważają, że produkcja jest satyrą na partię rządzącą i ma zadziałać na jej niekorzyść. Sprawdziliśmy, co sądzą na ten temat Polacy.
4 września sale kinowe w całej Polsce zapełniły się widzami, którzy wybrali się na wyczekiwaną premierę. O "Polityce" Vegi było głośno od kilku tygodni. Reżyser dawkował informacje na temat produkcji, ale zawsze "wyskakiwał" z czymś interesującym lub wręcz kontrowersyjnym. A to polscy politycy widzieli siebie w postaciach z plakatów (i słusznie?), lecz nie byli z tego zadowoleni (Bartłomiej Misiewicz złożył nawet pozew przeciw Vedze), a to stacje telewizyjne miały odmawiać reklamowania filmu, a jeszcze wcześniej miało dojść do próby przekupienia reżysera i gróźb... Działo się.
"Polityka" - film Vegi, ale inny niż wszystkie
Wbrew wszelkim przeciwnościom "Polityka" trafiła do kin. Natychmiast posypały się komentarze, że jest to film antypisowski, który wyśmiewa partię rządzącą, a wszystko po to, by zawczasu zadbać o wynik wyborów. Czy faktycznie?
Pierwsi widzowie o "Polityce" Patryka Vegi: "Za dużo seksu"
Według Artura Zaborskiego z redakcji Film.wp.pl "zakładanie, że film będzie w stanie zmienić bieg wyborów, to pobożne życzenie. W scenariuszu nie ma dział, które byłyby w stanie doprowadzić do czyjejś dymisji. Ba, zaprezentowane portrety nie rzucają nawet nowego światła na postaci z polskiej areny politycznej". Zaborski dodał: "rządzą nami zakłamani hipokryci, (...) dzięki "Polityce" można sobie uświadomić, jaki jest rozmiar tej hipokryzji".
"Polityka" jest antypisowska?
Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna zadał Polakom pytanie: "Czy według Ciebie film 'Polityka' ma na celu atak na PiS i Jarosława Kaczyńskiego?". Wyniki nie są zaskakujące, jeśli weźmie się pod uwagę opcję polityczną, której zwolennikami byli badani.
38 proc. odpowiadających na pytanie Ariadny stwierdziło, że nie, "Polityka" nie atakuje PiS-u (w tym 11 proc. - zdecydowanie nie, 27 proc. - raczej nie). Przeciwnego zdania było 24 proc. badanych (17 proc. - raczej tak, 7 proc. - zdecydowanie tak). 38 proc. osób stwierdziła, że trudno jest im odpowiedzieć.
Spośród osób, które uważają, że film Vegi nie atakuje Kaczyńskiego, 19 proc. to wyborcy PiS-u, a 49 proc. wyborcy Platformy Obywatelskiej. Z kolei wśród badanych, którzy widzą w produkcji atak na PiS, 29 proc. to zwolennicy partii rządzącej, zaś 28 proc. PO. Tu więc wyniki są bardzo zbliżone - podobna liczba politycznych oponentów w tej jednej kwestii się ze sobą zgadza.
Badanie przeprowadzono między 30 sierpnia a 2 września. Przepytano 1043 osoby z całej Polski powyżej 18. roku życia.
"Polityka" Vegi - widzów w kinach nie zabraknie
Polacy odpowiedzieli też na pytanie, czy zamierzają obejrzeć film Vegi. Tylko 14 proc. zadeklarowało, że nie wybierze się do kina, za to odpowiedzi twierdzących było aż 74 proc. Chętnych do zakupu biletu nie brakuje i to bez względu na partię polityczną, z której poglądami badani się utożsamiają. Wśród tych, którzy chcą zobaczyć "Politykę", 73 proc. to wyborcy PiS-u, a 85 proc. PO. Grafikę obrazującą wyniki znajdziecie TUTAJ.
Jak widać, Vega łączy ponad politycznymi podziałami.