Szykuje się arcydzieło. Fani czekali prawie dekadę
Na Festiwalu Filmowym w Cannes z reguły nie brakuje głośnych tytułów cenionych twórców, ale w tym roku zadebiutuje tam jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji. Mowa oczywiście o "Megalopolis" Francisa Forda Coppoli, reżysera powracającego na duży ekran po niespełna 10-letniej przerwie. W sieci właśnie ukazał się powalający teaser.
Już pod koniec marca ekscytowaliśmy się informacją o zakończeniu prac na projektem. Pierwszy pokaz filmu, do którego Amerykanin o włoskich korzeniach napisał scenariusz jeszcze w latach 80., odbył się w Hollywood i był przeznaczony przede wszystkim dla dystrybutorów. Prasa nie mogła zdradzić za wiele na temat finalnego efektu opus magnum Coppoli, ale przedrukowała treść kartki, które otrzymało 300 widzów pokazu.
Przeczytaj także: The Eras Tour. Jak będzie wyglądał koncert w Polsce po zmianach?
"Przyjaciele, te słowa już wcześniej słyszeliście ode mnie: wierzę w Amerykę. Jeśli mogę pozostawić Was z jedną myślą po obejrzeniu mojego filmu, brzmiałaby ona tak: założyciele naszego państwa pożyczyli konstytucję, prawo rzymskie i senat, aby stworzyć swój rewolucyjny rząd bez króla. Historia Ameryki nie wydarzyłaby się ani nie zakończyła powodzeniem, gdyby nie klasyczne nauki, które jej przewodziły", napisał twórca. I, podobnie jak ta wiadomość, także i fabuła zapowiada spory rozmach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwszy teaser "Megalopolis". Jest na co czekać
Film zapowiadany jest jako epicka opowieść o ambicjach politycznych, a rozgrywać się będzie w utopijnej wizji Nowego Jorku, funkcjonującego tutaj pod nazwą Nowy Rzym (estetycznie ma nawiązywać właśnie do kojarzonego z tym miastem eposu), zniszczonego w wyniku katastrofy. Co ciekawe, Coppoli tak mocno zależało na realizacji filmu, że sam wyłożył na niego 120 mln dol. W tym celu poświęcił część udziałów w swojej rodzinnej winnicy.
Dosłownie kilka dni temu do sieci trafił intrygujący, 90-sekundowy fragment, w którym widzimy postać Adama Drivera balansującą na krawędzi dachu drapacza chmur. Aktor wciela się w pełnego ambicji i ideałów architekta, który w swojej pracy będzie musiał zmierzyć się z bezwzględnym burmistrzem (Giancarlo Esposito). Osią konfliktu będzie podejście do budowy utopijnego miasta: czy powinno się tego dokonać za pomocą odnawialnych materiałów, czy tak jak do tej pory, nasilając korupcyjne praktyki i bogacąc się kosztem klasy niższej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Megalopolis - Teaser Trailer
Teaser ukazuje tytułowe Megalopolis jako miasto mroczne, pogrążone w ciemnościach (nasuwające skojarzenia z Gotham City), które rozjaśniają tylko neony i ciepłe światła przybytków, w których bawi się miejscowa śmietanka. Dynamicznie zmontowane ujęcia zapowiadają imponujące wizualnie widowisko, w której znajdzie się miejsce i na fragmenty ulicznych protestów, i na pojedynki na ringu, i na sceny kręcone pod wodą. Jeśli składniki mają odpowiednie proporcje, a ich połączenie nie okaże się niestrawne, to zapowiada się prawdziwa filmowa uczta.
Premiera "Megalopolis" odbędzie się w czwartek, 16 maja na trwającym do 27 maja Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes. Na razie nie wiadomo, jakie będą dalsze losy dystrybucyjne najnowszego dzieła Francisa Forda Coppoli.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: