- Tu nie chodzi nawet o to, że ktoś się bał, że Weinstein zniszczy jego karierę – choć takie głosy też się pojawiają. Wszyscy milczeli przede wszystkim z powodów ekonomicznych – producenci, aktorzy, ale też media – mówi reżyser, scenarzysta i wykładowca dr Andrzej Krakowski, który w rozmowie z WP obnaża hipokryzję Hollywood.