Faktem jest, że żyjemy w kraju, gdzie matka jest najważniejsza; gdzie panuje kult maryjny. Społeczeństwo nie chce negować tej tradycji, mimo że codziennie w serwisach informacyjnych stykamy się z kobietami pokroju mamy Madzi z Sosnowca czy matki z Hipolitowa, która zabiła piątkę dzieci. W naszym filmie podważamy figurę Matki Polki, ale stajemy przy tym w obronie słabszych – mówią Borys Lankosz i Magdalena Lankosz, scenarzyści filmu "Ciemno, prawie noc”.