17 marca do polskich kin wchodzi „Gold”, najnowszy film z udziałem Matthew McConaugheya, który po raz kolejny zaszokuje fanki pamiętające go z produkcji w stylu „Jak stracić chłopaka w 10 dni” czy „Magic Mike”. Rola w „Goldzie” wymagała od niego przejścia drastycznej metamorfozy, ale w przeciwieństwie do występów w „Witaj w klubie” i „Detektywie”, gdzie aktor był chorobliwie chudy, na potrzeby nowego filmu przytył i wyłysiał. Matthew McConaughey w rozmowie z naszą amerykańską korespondentką Yolą Czaderską-Hayek opowiedział, dlaczego po raz kolejny dał się oszpecić, czy jego brzuch w filmie był prawdziwy i dlaczego przed laty wybrał się w podróż do Afryki, podając się za pisarza i boksera.