To zdjęcie Jandy mówi wszystko. Bardzo go ceniła

Ostatnie miesiące nie były zbyt udane dla Krystyny Jandy. Słynna aktorka musiała pożegnać dwóch bliskich przyjaciół. 14 grudnia 2020 r. zmarł Piotr Machalica, a zaledwie dwa dni później Jerzy Karwowski. 3 marca tego roku przyszedł kolejny cios – prof. Jerzy Limon, ceniony anglista, tłumacz, twórca i dyrektor Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego odszedł w wieku 70 lat. Przyczyną śmierci był koronawirus. Ta informacja wstrząsnęła wszystkimi osobami, które go znały. Jedną z nich jest właśnie Janda.

Aktorka wciąż myśli o Limonie, bo w sobotę opublikowała na swoim Instagramie zdjęcie z profesorem. Dość powiedzieć, że gwiazda kina i teatru miała o nim jak najlepsze zdanie. W rozmowie z TOK FM przyznała, że była jego wielką admiratorką, a nawet wyznawczynią. – Znałam cały jego dorobek na temat teatru, książki. Ta wiadomość rano to był wielki szok – powiedziała 3 marca.

Wspomniała także, że uwielbiała Limona za to, jak podchodził do języka angielskiego. – Podziwiałam jego miłość do języka angielskiego, uwielbiałam patrzeć, jak on mówi w tym języku. Słowa traktował jako swoją religię związaną z Szekspirem. Pewnie tam, gdzie jest teraz, spotka wreszcie tego swojego Szekspira i dowie się, kim jest naprawdę – dodała.

Przyznała także, że profesor był człowiekiem z poczuciem taktu, posiadającym dużą umiejętność słuchania i rozmawiania. – To było niespotykane i nie ma już wielu takich ludzi. Niezwykle szlachetny, a przy okazji mających tą dziecięcą naiwność w patrzeniu na sztukę, czy nawet ogólnie wyobraźnię – wyjaśniła.

Przypomnijmy, że pogrzeb prof. Limona odbędzie się 27 marca w Gdańsku. Msza pożegnalna zostanie odprawiona w kościele św. Jana o godz. 11:00. Limon zostanie pochowany na Cmentarzu Komunalnym w Sopocie.