Wśród artystek, które trafiły do naszego zestawienia, znalazły się zarówno weteranki, jak i pannice, które mimo że w show-biznesie stawiają pierwsze kroki, w tym roku znalazły się na ustach wszystkich.
Mijający rok nieubłaganie zbliża się ku końcowi. Czas zatem na nasze kolejne podsumowanie. Tym razem pozwoliliśmy sobie na wyłonienie najseksowniejszych i najbardziej zmysłowych aktorek, które w jakiś – filmowy lub mniej filmowy – sposób zwróciły na siebie uwagę publiczności oraz krytyki.
Wśród artystek, które trafiły do naszego zestawienia, znalazły się zarówno weteranki, jak i pannice, które mimo że w show-biznesie stawiają pierwsze kroki, w tym roku znalazły się na ustach wszystkich.
Przypomnicie sobie, o kim najwięcej mówiono i pisano. Zachęcamy również do komentowania i podawania swoich typów!
Anna Przybylska
O urodzie Anny Przybylskiej można pisać bez końca. Dlatego szkoda, że polscy widzowie mieli w tym roku tak mało okazji do jej podziwiania.
33-letnią gdyniankę mogliśmy zobaczyć w tym roku w filmie „Bokser” w reżyserii Tomasza Blachnickiego. I choć historia oparta na wątkach z biografii słynnego Przemysława Salety nie należy do najbardziej udanych, to Przybylska błyszczała jak zwykle.
Duże poruszenie wywołała śmiała kreacja, którą miała na sobie podczas jubileuszowej gali 5-lecia Letniego Kina Orange na sopockim molo (więcej tutaj)
.
Annę Przybylską zobaczymy już niedługo w thrillerze „Sęp” w reżyserii Eugeniusza Korina.
Aleksandra Hamkało
O Oli pisaliśmy a propos jej ostatniego filmu w reżyserii Barbary Białowąs.
W melodramacie „Big Love” 24-letnia aktorka wcieliła się w nastoletnią Emilię, która zostaje wciągnięta w mroczny świat namiętności i młodzieńczego buntu.
I choć recenzje „Big Love” były delikatnie mówiąc mało pochlebne, to nie ulega wątpliwości, że Aleksandra Hamkało stworzyła wyrazistą i zmysłową rolę. Czekamy na kolejne projekty z jej udziałem.
Scarlett Johansson
W naszym rocznym podsumowaniu nie mogło zabraknąć Scarlett Johansson.
Aktorkę mogliśmy zobaczyć na ekranach polskich kin dwukrotnie – w komedii obyczajowej „Kupiliśmy zoo” oraz mokrym śnie wszystkich fanów superbohaterskich komiksów – „Avengers”, gdzie wystąpiła obok Roberta Downeya Jr. i Marka Ruffalo.
O Scarlett Johansson pisaliśmy również w kontekście jej zdjęć, na których została uwieczniona przez bezlitosnych paparazzi (więcej tutaj)
.
Amber Heard
Kiedy widzowie zobaczyli ją po raz pierwszy na ekranie, nie ulegało wątpliwości, że o seksownej Teksance będzie głośno.
I choć w tym roku 26-letnia Amber nie pojawiła się w żadnym filmie* – była zajęta kręceniem produkcji, które wejdą na ekrany w przyszłym roku – to nie wypada o niej nie wspomnieć.*
Całkiem niedawno znowu dała o sobie znać. Powodem był jej romans z Johnnym Deppem, który w jej ramionach opłakiwał rozpad małżeństwa z Vanessą Paradis.
Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że jeszcze w 2010 roku Heard deklarowała miłość do kobiety. Jak widać magnetyzm "Edwarda Nożycorękiego" okazał się tak silny, że Amber zdecydowała się dla niego nawet na zmianę orientacji seksualnej!
Jennifer Lawrence
Ten rok bez wątpienia należał również do 22-letniej Jennifer Lawrence. Wszystko za sprawą jej brawurowej roli w ekranizacji bestsellerowej książki Suzanne Collins.
„Igrzyska śmierci” błyskawicznie stały się królem tegorocznego box office, a niepozorna blondyneczka wyrosła na gwiazdę numer jeden.
Prywatnie słynie z ciętego języka, nieprzestrzegania konwenansów i dość jednoznacznego zdania na temat diety i wymuskanego wizerunku hollywoodzkich aktorek.
Ostatnio znalazła się na liście najbardziej pożądanych kobiet tego roku. Nic dziwnego.
Vanessa Hudgens
Warto wspomnieć również o Vanessie Hudgens, która w tym roku przeszła niebywałą metamorfozę i z disnejowskiego podlotka przeistoczyła się w prawdziwego wampa.
Na potrzeby swojego najnowszego filmu zatytułowanego „Spring Breakers”, 24-letnia aktorka zmieniła całkowicie dotychczasowy wizerunek.
I tak z niewinnej długowłosej brunetki, zamieniła się w drapieżną blond seks-bombę w obcisłych ciuchach.
Odmienioną Vanessę będziemy mieli okazję zobaczyć w kinach już w marcu przyszłego roku.
Joanna Kulig
Ten rok bezsprzecznie należał do Joanny Kulig. Najpierw dała się poznać polskiej i międzynarodowej publiczności dzięki roli w „Sponsoringu” Małgorzaty Szumowskiej, gdzie zagrała niezwykle odważną rolę dziewczyny na telefon.
Później aktorka pojawiła się w thrillerze „Kobieta z piątej dzielnicy”. W filmie Pawła Pawlikowskiego wystąpiła u boku Ethana Hawke’a. * Ostatnim sukcesem Polki jest znalezienie się w rankingu *„Najponętniejszych aktorek 2012” amerykańskiego dziennika San Francisco Chronicle.
Mila Kunis
W tym roku dała o sobie znać również niezrównana Mila Kunis.
Najseksowniejsza Ukrainka pracująca obecnie w Hollywood pojawiła się w obsadzie jednej z najlepszych komedii tego roku.
Mowa o niepoprawnym „Tedzie”, gdzie partnerowała Markowi Wahlbergowi oraz wulgarnemu… pluszowemu misiowi.
Oprócz tego kilka miesięcy temu zrobiło się o niej głośno dzięki romansowi z Ashtonem Kutcherem. Demi Moore była ponoć załamana…
Charlize Theron
W tym roku mogliśmy zobaczyć ją w zaledwie dwóch produkcjach, ale jak wiadomo, liczy się jakość, a nie ilość.
Charlize Theron pojawiła się w obsadzie filmu „Królewna Śnieżka i Łowca” i nie ulega wątpliwości, że jej kreacja uratowała całe przedsięwzięcie – tego zdania byli zarówno widzowie jak i zniesmaczeni recenzenci.
Z kolei w lipcu na ekrany kin wszedł długo oczekiwany „Prometeusz”. I choć tutaj również można spierać się o to, czy film należał do udanych, to nie ulega wątpliwości, że Theron spisała się na medal.
Piękną 37-latkę już niedługo będziemy mogli zobaczyć w nowej części słynnego „Mad Maxa”, gdzie wcieli się w imperatorową Pustkowia, mściwą Furiosę. (gk/mf)