"W starym streamie": szczęśliwa ósemka 2017 r. Filmy, które możesz obejrzeć w domu

Osiem najlepszych filmów 2017 r.? Niekoniecznie. Proponujemy wam raczej osiem produkcji najgłośniejszych, najbardziej popularnych, o których mówiło się najwięcej. Nie zawsze dobrze. A wszystkie do obejrzenia w domowym zaciszu dzięki platformom streamingowym.

"W starym streamie": szczęśliwa ósemka 2017 r. Filmy, które możesz obejrzeć w domu
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

"Kształt wody" – do obejrzenia w CHILI TV, RAKUTEN TV oraz iTunes i VOD.pl

Oscar za najlepszy film i reżyserię oraz nominacja za scenariusz dla meksykańskiego filmowca (ale hollywoodzkiej produkcji) były kolejnymi dowodami na to, że Akademia Filmowa coraz bardziej otwiera się na świat i mentalnie szykuje się do podjęcia historycznej decyzji, jaką było wyróżnienie główną nagrodą nieanglojęzycznej, koreańskiej produkcji "Parasite". Akademia nagradzając del Toro, pozbyła się też uprzedzeń w stosunku do filmowców, którzy nie unikają produkcji dla mas.

Przypomnijmy, że meksykański twórca wyreżyserował także ekranizacje komiksów ("Hellboy"), horrory, wysokobudżetowe widowiska sci-fi ("Pacific Rim"), a nawet animowany serial o trollach.

"Kształt wody" jest natomiast baśnią dla dorosłych. Baśnią o samotności, braku akceptacji, trudnej miłości, opowiedzianą w bardzo oryginalny sposób. Jak to ładnie napisał jeden z recenzentów, formalnie gęstą, ale fabularnie rozwodnioną.

"Gwiezdne wojny: Część VIII – Ostatni Jedi" – do obejrzenia w CHILI TV oraz iTunes

Największy kinowy przebój w 2017 roku – 1 332 539 889 dol. wpływów na całym świecie. Z perspektywy czasu można jednak dojść do wniosku, że film ten przyniósł znacznie więcej strat niż korzyści słynnej serii. Nie tylko bowiem zwykli widzowie, ale także najwierniejsi fani serii byli bardzo rozczarowani. Scenariusz filmu był wyjątkowo miałki i schematyczny, nowe postacie irytujące, akcja rozwlekła.

Poziom trzymał tylko Adam Driver w roli Kylo Rena, a duch "Gwiezdnych wojen" pojawił się dopiero w ostatnich 30 minutach filmu, kiedy Luke Skywalker przestał w końcu użalać się nad sobą i podjął walkę. "Ostatni Jedi" sprawił, że widzowie postawili krzyżyk na całym uniwersum "Gwiezdnych wojen".

"Piękna i Bestia" – do obejrzenia w CHILI TV, RAKUTEN TV oraz iTunes i HBO GO

Drugi najpopularniejszy tytuł 2017 r. na całym świecie – 1,264 mld dol. wpływów. Kolejna złotonośna żyła Disneya – aktorskie wersje animowanych przebojów sprzed lat. "Piękna i Bestia" powstała na bazie klasycznej animacji z 1991 r. i niewiele się od niej różni. Z zainteresowaniem oglądało się natomiast aktorów, którzy wcieli się w kultowe postaci Belli (Emma Watson), Gastona (Luke Evans) czy Maurycego (Kevin Kline). Przy okazji Emma Watson udowodniła, że nie zostanie więźniem jednej tylko filmowej postaci, a dzięki kolejnym produkcjom ("The Circle. Krąg", "Małe kobietki") coraz bardziej oddalać się będzie od roli Hermiony Granger.

"Szybcy i wściekli 8" – do obejrzenia w CHILI TV, RAKUTEN TV oraz iTunes

Trzeci najpopularniejszy tytuł 2017 r. – 1,236 mld dol. wpływów. Trudno znaleźć bardziej nadęty i pretensjonalny cykl filmowy. Widzom musi się jednak podobać, skoro od wielu lat tak licznie gromadzą się w salach kinowych z zamiarem obejrzenia nowych przygód Dominica Toretty i jego rodziny. Od scen akcji w "Szybkich i wściekłych" bardziej mrożące krew w żyłach są monologi Vina Diesela - tylko dla ludzi o mocnych nerwach.

Z filmu można sobie kpić, ale "Szybcy i wściekli 8" stali się szóstym filmem w historii, który na tzw. rynku zewnętrznym (poza Stanami Zjednoczonymi i Kanadą) zarobił ponad miliard dol. I tylko stosunkowo mała (w porównaniu do poprzednich części) frekwencja w Ameryce stanęła produkcji na drodze do tytułu najpopularniejszej produkcji 2017 r. na całym świecie.

"To" – do obejrzenia w CHILI TV, RAKUTEN TV oraz iTunes

Stephen King jest bez wątpienia ulubionym pisarzem filmowców. Na podstawie jego powieści i opowiadań powstało blisko pięćdziesiąt kinowych produkcji i niemal sto telewizyjnych filmów i seriali. Imponujące osiągnięcie. Oczywiście ilość nie zawsze idzie w parze z jakością. Trzeba jednak przyznać, że większość ekranizacji (zwłaszcza tych kinowych) to solidna robota. A są też i pośród nich prawdziwe filmowe arcydzieła.

Niestety, w ostatnich 20 latach poziom ekranizacji powieści Stephena Kinga znacznie się obniżył. Tylko nieliczne z nich trafiały do kin, większość taśmowo produkowana była na potrzeby telewizji lub rodzących się platform streamingowych. Prestiż wciąż bestsellerowego pisarza w świecie filmu udało się odbudować dopiero za sprawą horroru "To", który zdaniem recenzentów najwierniej ze wszystkich adaptacji prozy mistrza oddaje klimat i ducha jego książek.

Zasłużenie produkcja sprzed trzech lat stała się najbardziej kasowym filmem opartym na książce Stephena Kinga w historii. A także drugim najpopularniejszym horrorem wszech czasów. Większą widownią może się pochwalić jedynie "Egzorcysta" z 1973 roku.

"Listy do M. 3" – do obejrzenia na PLAYER.PL oraz w PLAY NOW GO i nc+ GO

Najpopularniejszy film w polskich kinach w 2017 r. Komedię romantyczną obejrzały 3 mln widzów, co klasyfikuje ją na 10. pozycji pośród największych kinowych przebojów po 1989 r.

Każda z trzech części komediowego cyklu (2011, 2015, 2017) znalazła się na szczycie rocznego box office’u. Każdą obejrzało przynajmniej 2,5 mln widzów. Każda wywalczyła sobie miejsce w czołowej dwudziestce największych przebojów ostatnich trzydziestu lat. Franczyza niemal na miarę hollywoodzkiego uniwersum Marvela… Nie dziwi więc, że kolejna część miała się pojawić pod koniec tego roku. Z powodu pandemii premiera filmu zostanie zapewne przesunięta na późniejszy termin.

"Spider-Man: Homecoming" – do obejrzenia do obejrzenia na NETFLIKSIE oraz w CHILI TV, RAKUTEN TV i iTunes

Charakterystyczną cechą polskiej widowni jest wciąż ograniczone przekonanie do hollywoodzkich ekranizacji komiksów. Szczególnie małą sympatią cieszy się w Polsce Spider-Man. "Homecoming" został sklasyfikowany dopiero na 30. pozycji. Tymczasem na świecie zarobił 880 mln dol. (najlepszy wynik pośród komiksowych ekranizacji) i stał się drugim największym przebojem wytwórni Sony Pictures w historii (za "Skyffall").

Kolejna produkcja z tej serii zdetronizowała Bonda. Zdaniem większości recenzentów komercyjny sukces najnowszych przygód Petera Parkera jest w pełni zasłużony. To świetnie zrealizowane, atrakcyjnie wizualnie i wcale nieoderwane od rzeczywistości młodzieżowe kino. W końcu udało się też filmowcom przenieść na duży ekran takiego Spider-Mana, jakiego na początku lat 60. poznali miłośnicy komiksów w obrazkowych historiach stworzonych przez "boską trójcę" – scenarzystę Stana Lee oraz rysowników Steve’a Ditko i Jacka Kirby’ego.

"Twój Vincent" – do obejrzenia do obejrzenia na NETFLIKSIE oraz TVP VOD

Magazyn "Variety" frekwencyjny sukces polsko-brytyjskiej animacji uznał za największą niespodziankę 2017 r. Hollywoodzcy dziennikarze nie mogli zrozumieć, jak ta artystyczna animacja adresowana do dorosłych widzów, w tak skomercjalizowanym środowisku, jakim jest rynek kinowy mogła stać się, nie bójmy się tego słowa, przebojem. Na całym świecie "Twój Vincent" zarobił bowiem aż 42,2 mln dol. (przy kosztach produkcji wynoszących 5,5 mln dol.).

Największą widownię animacja zgromadziła w… Chinach oraz w Stanach Zjednoczonych, Niemczech i Korei. "Twój Vincent" zaistniał na wielu kontynentach. Stał się również najbardziej kasową polską produkcją dystrybuowaną poza naszym krajem.

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)