To będzie hit lata? Film przerósł oczekiwania widzów
O tym filmie jest głośno od kilkunastu miesięcy. Miłośnicy kina przez długi czas zastanawiali się, co zrodziło się w głowie reżyserki i scenarzystki Grety Gerwig i do jakiej widowni będzie adresowana "Barbie". Teraz możemy już powiedzieć, że pierwsi widzowie są zachwyceni efektem końcowym.
Barbie "przyszła na świat" w 1959 roku. Wkrótce po pierwszej prezentacji na nowojorskich targach zabawek trafiła do sklepów. Z czasem stała się nie tylko sprzedażowym hitem, ale także fenomenem popkultury. Jej marka warta jest obecnie setki milionów dolarów.
Jasnowłosa zabawka stała się bohaterką reklam, książek, komiksów, animowanych seriali, gier video. Nigdy jednak nie stała się gwiazdą hollywoodzkiej produkcji. Ale przyszedł i na to czas. Nasza bohaterka ma już ponad 60 lat, ale formy i urody Margot Robbie można jej jedynie pozazdrościć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Barbie" (2023) - zwiastun filmu.
Premiera filmu Grety Gerwig została zaplanowana na 19 lipca (w Polsce "Barbie" pojawi się w kinach dwa dni później). Pierwsi widzowie w Stanach mieli już jednak możliwość obejrzenia filmu podczas uroczystych i przedpremierowych pokazów. Ich opinie wskazują na to, że "Barbie" jest wyjątkowo oryginalną i zaskakująco dobrą produkcją.
"Barbie to perfekcja. Greta Gerwig przedstawia pełen niuansów komentarz na temat tego, co to znaczy być kobietą w tym filmowym, ale także w rzeczywistym świecie. Cała obsada błyszczy, zwłaszcza Margot Robbie i Ryan Gosling, którzy zostali stworzeni, aby zagrać Barbie i Kena" – napisała jednak z internautek.
"Film jest dowcipny, szczery, a momentami wręcz zabawny. Ryan Gosling kradnie niemal wszystkie sceny, w których są elementy stricto komediowe. Natomiast uroczy występ Margot Robbie poruszy wasze serca" – czytamy w kolejnym komentarzu.
Pojawiły się nawet opinie, że Gosling za rolę Kena powinien zostać wyróżniony nominacją do Oscara: "’Barbie’ jest obecnie moim ulubionym filmem roku. Scenariusz i reżyseria Grety Gerwig przerosły moje oczekiwania. Tak pięknie radzi sobie z pozytywami i negatywami cechami Barbie. Natomiast Ryan Gosling zasługuje na nominację do Oscara, mówię śmiertelnie poważnie! To cud, że powstał z tego tak dobry film".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrison Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.