Stał się bohaterem skandalu. Armie Hammer właśnie dostał kolejny cios
Kariera filmowa Armiego Hammera legła w gruzach po tym, jak światło dzienne ujrzały jego mocno niepokojące wiadomości kierowane do kobiet. Pojawiły się też oskarżenia o gwałt i brutalne pobicie. Jak donoszą amerykańskie media, aktor nie może już liczyć na pomoc swojej wpływowej rodziny.
Jakiś czas temu w mediach społecznościowych opublikowano hotelową ulotkę ze zdjęciem Armiego Hammera pracującego jako konsjerż na Kajmanach. Prawnik aktora szybko zaprzeczył, że chodziło o niego. Okazało się zresztą, że ulotka rzeczywiście była fałszywa.
Jednak w mediach można było znaleźć kolejne informacje o aktualnych losach aktora. Różne źródła podawały, że były gwiazdor sprzedaje nieruchomości na zasadzie timeshare. To system polegający na współdzieleniu nieruchomości, w którym klient nabywa prawo do korzystania w wyznaczonych okresach z w pełni wyposażonego apartamentu. Przeważnie za ułamek kosztu posiadania tradycyjnego domu.
- Armie sprzedaje obecnie nieruchomości timeshare, ponieważ potrzebuje pieniędzy - powiedział informator tygodnikowi "People". - Jego tata już mu nie pomoże. Armie został odcięty od rodziny, więc musi pracować - zdradził. Jedno w tym wszystkim jest pewne - upadły aktor rzeczywiście przebywa na Kajmanach, by być bliżej byłej żony, z którą rozstał się latem 2020 r. i dwójki swoich dzieci.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje
Jeśli jednak prrawdą jest, że Hammer został odsunięty od pieniędzy rodziny, to omija go niezła fortuna. Aktor jest prawnukiem potentata naftowego Armanda Hammera, który prowadził przez kilka dekad przedsiębiorstwo Occidental Petroleum.
Ojciec Armiego, Michael Hammer, był w zarządzie imperium biznesowego po śmierci dziadka aktora w 1990 r., ale dość szybko odszedł z firmy. Według doniesień nadal kieruje różnymi fundacjami Armanda Hammera i kilkoma innymi firmami, co wiąże się z tym, że prowadzi dość wygodny tryb życia.
Przypomnijmy, że Hammer po głośnych rolach w filmach "The Social Network" i "Tamte dni, tamte noce" spadł z piedestału w styczniu 2021 r. z powodu afery, jaka wybuchła po wypłynięciu do sieci jego korespondencji mailowej. Dzielił się w niej z kobietami seksualnymi wizjami pełnymi przemocy, gwałtu, a nawet kanibalizmu. Jedna z jego sympatii przeczytała kiedyś w wiadomości, że marzy o "grillowaniu i jedzeniu" jej żeber. Hammer został także oskarżony o gwałt i brutalne pobicie. Od tamtego czasu aktor stracił wszystkie role w filmach i serialach, w którym początkowo miał wystąpić. Nie wycięto go za to z produkcji "Śmierć na Nilu", bo było to niemożliwe logistycznie.