Rozmawiał z nią przed śmiercią. Marzył, by zrealizować jedną rzecz
Zmarły w sobotę, 28 października 2023 r., Matthew Perry chciał ponoć nakręcić film o swoim życiu. W gwiazdę "Przyjaciół" miał wcielić się Zac Efron, z którym aktor spotkał się kilkanaście lat wcześniej na planie. Czy jest szansa na to, aby ten pomysł został zrealizowany?
Nie cichną echa wokół niespodziewanej śmierci 54-letniego Matthew Perry'ego. Minął tydzień od jego odejścia, a w piątek, 3 listopada 2023 r., odbył się jego pogrzeb. Na temat aktora wypowiedziało się już sporo osób, m.in. ekipa "Przyjaciół", serialowa mama czy Hank Azaria, który wyjawił, że przyjaciel zabrał go na pierwszy meeting AA w życiu. Teraz okazuje się, że gwiazdor snuł plany zawodowe, które mogłyby na nowo odmienić jego karierę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci
Film biograficzny o Perrym
Jedną z ostatnich osób, które spotkały się z Matthew Perrym przed jego śmiercią, jest Athenna Crosby. 25-letnia modelka i reporterka telewizji rozrywkowej przyznała, że aktor był w dobrym nastroju i z entuzjazmem mówił o przyszłości. Jak się okazuje, myślał też o kolejnych projektach zawodowych.
W rozmowie z magazynem "People" kobieta zdradziła, że gwiazdor chciał zrealizować film o swoim życiu, które, jak wiemy, było dość intensywne. Perry przez wiele lat zmagał się z uzależnieniem od alkoholu, narkotyków i leków, wielokrotnie był na odwykach, a na leczenie wydał fortunę. Problemy z używkami towarzyszyły mu niemal ciągle na planie "Przyjaciół", serialu, który przyniósł mu ogromną sławę, i były dostrzegane przez kolegów z ekipy.
17 Again (2009) Official Trailer - Zac Efron, Matthew Perry Movie HD
Zac Efron w roli gwiazdora
Crosby wyjawiła, że serialowy Chandler Bing wytypował już nawet osobę, która mogłaby go zagrać. Postawił na 36-letniego Zaca Efrona, z którym przed niespełna 15 laty spotkał się na planie filmu "17 Again" Burra Steersa. Gwiazda "High School Musical" byłaby idealnym wyborem ze względu na to, że już raz wcielała się w Perry'ego, co sam zainteresowany nazwał "dobrą robotą".
Panowie zagrali razem w młodzieżowej komedii na podstawie scenariusza Jasona Filardiego, ale nie spotkali się w żadnej scenie. Wynikało to z założenia samej opowieści, w której 37-letni Mike O'Donnell w wyniku magicznego zabiegu znowu ma 17 lat. W starszego bohatera wcielił się oczywiście Perry, a w jego młodszą wersję – Efron.
Historia mężczyzny, nieuchronnie zmierzającego ku rozwodowi, który próbuje odmienić bieg swojego życia, spotkała się z mieszanym odbiorem krytyków (zaledwie 57 proc. na wskaźniku "świeżości" na Rotten Tomatoes), ale pokochali ją widzowie. Przy budżecie wynoszącym 40 mln dolarów, film zarobił niespełna 100 mln więcej.
Co będzie dalej z projektem kina biograficznego dotyczącego życia Matthew Perry'ego? Pozostaje nam czekać na więcej informacji. Bez wątpienia postać ta zasługuje na upamiętnienie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.