Zginął tragicznie. W filmie "będzie wiecznie żywy"
Polska premiera filmu "Szybcy i wściekli 9" za nami. Fani serii czekali na powrót Briana O'Connera, bohatera granego przez zmarłego przed ośmioma laty Paula Walkera. Twórcy filmu postanowili utrzymać postać Briana przy życiu.
Paul Walker zginął 30 listopada 2013 r. Do tragedii doszło w trakcie trwania zdjęć do 7. części "Szybkich i wściekłych". Jednak dzięki technologii cyfrowej udało się ukończyć produkcję. Reżyser kultowej serii Justin Lin zapewniał fanów, że postać grana przez Walkera wciąż żyje w filmowym uniwersum i w jakiś sposób pojawi się w dwóch ostatnich częściach "Szybkich i wściekłych".
Nie będziemy spoilerować filmu, który dopiero od kilku dni można oglądać w polskich kinach. Możemy jednak zdradzić, że Lin dotrzymał obietnicy i postać Briana O'Connera jest obecna w dziewiątej części "Szybkich i wściekłych".
"Szybcy i wściekli 9" - zwiastun filmu.
Reżyser filmu podkreślał, że decyzja o "powrocie" Paula Walkera do serii została podjęta "przez szacunek do zmarłego aktora" i fakt, że był on kluczową postacią projektu. W dziewiątej części jego wkład w fabułę filmu jest jedynie symboliczny. Natomiast w "Szybkich i wściekłych 10" postać grana przez Paula Walkera może mieć już kluczowe znaczenie dla filmu. Niewykluczone, że będziemy świadkami bohaterskiego powrotu Briana O'Connora.
- Fani wciąż się o niego pytają - podkreśla Justin Lin. - Nie chcemy ich zawieść. W filmie Paul jest i będzie wiecznie żywy.
W Polsce "Szybcy i wściekli 9" pojawili się w kinach 25 czerwca. Ostatnia części cyklu wejdzie do kin za dwa lata.