Zginął tragicznie. W filmie "będzie wiecznie żywy"
Polska premiera filmu "Szybcy i wściekli 9" za nami. Fani serii czekali na powrót Briana O'Connera, bohatera granego przez zmarłego przed ośmioma laty Paula Walkera. Twórcy filmu postanowili utrzymać postać Briana przy życiu.
27.06.2021 10:56
Paul Walker zginął 30 listopada 2013 r. Do tragedii doszło w trakcie trwania zdjęć do 7. części "Szybkich i wściekłych". Jednak dzięki technologii cyfrowej udało się ukończyć produkcję. Reżyser kultowej serii Justin Lin zapewniał fanów, że postać grana przez Walkera wciąż żyje w filmowym uniwersum i w jakiś sposób pojawi się w dwóch ostatnich częściach "Szybkich i wściekłych".
Nie będziemy spoilerować filmu, który dopiero od kilku dni można oglądać w polskich kinach. Możemy jednak zdradzić, że Lin dotrzymał obietnicy i postać Briana O'Connera jest obecna w dziewiątej części "Szybkich i wściekłych".
Reżyser filmu podkreślał, że decyzja o "powrocie" Paula Walkera do serii została podjęta "przez szacunek do zmarłego aktora" i fakt, że był on kluczową postacią projektu. W dziewiątej części jego wkład w fabułę filmu jest jedynie symboliczny. Natomiast w "Szybkich i wściekłych 10" postać grana przez Paula Walkera może mieć już kluczowe znaczenie dla filmu. Niewykluczone, że będziemy świadkami bohaterskiego powrotu Briana O'Connora.
- Fani wciąż się o niego pytają - podkreśla Justin Lin. - Nie chcemy ich zawieść. W filmie Paul jest i będzie wiecznie żywy.
W Polsce "Szybcy i wściekli 9" pojawili się w kinach 25 czerwca. Ostatnia części cyklu wejdzie do kin za dwa lata.