Ten film jest przeklęty? Aktor nie boi się klątwy "Kruka"
29 lat temu, dokładnie 31 marca 1993 r., w trakcie zdjęć do filmu "Kruk" doszło do tragicznego wypadku. W wyniku przypadkowego postrzału śmierć poniósł odtwórca głównej roli Brandon Lee, syn legendarnego Bruce'a. W nowej wersji "Kruka" w tytułową postać ma się wcielić Bill Skarsgard.
"Kruk" powstał na podstawie komiksu Jamesa O'Barra. Jego bohaterem jest Eric Draven, brutalnie zamordowany gwiazdor rocka, który zginął wraz z narzeczoną w noc święta Halloween. Po roku Eric powraca na ziemię, by prowadzony przez kruka (wronę), władcę zmarłych ludzi, dokonać zemsty. Przybysz z zaświatów obdarzony jest paranormalnymi umiejętnościami, zdolnością czytania w myślach, nadludzką siłą, która sprawia, że nic (czy na pewno?) nie jest w stanie go pokonać.
Dla Brandona Lee "Kruk" mógł stać się filmem przełomowym. Miał wyciągnąć go z getta niskobudżetowego kina kopanego i otworzyć drogę do Hollywood. Brandon bardzo starannie przygotowywał się do tej roli. Brał lekcje w szkole aktorskiej, nauczył się grać na gitarze. Na planie filmowym doszło jednak do tragedii.
Alec Baldwin zastrzelił operatorkę i zranił reżysera. Tragedia na planie filmowym w USA
Do dziś krąży o tym tragicznym wydarzeniu wiele wersji. Niedopatrzenie, nabicie Magnum 44 prawdziwymi nabojami, umyślne użycie amunicji bez prochu, ale wciąż o dużej sile rażenia. Tak czy inaczej, Brandon Lee został dwukrotnie postrzelony w brzuch. Aktor zmarł kilka godzin po przewiezieniu do szpitala. Na całym świecie zaczęto mówić o klątwie Bruce'a Lee, który również zmarł w tajemniczych i niewyjaśnionych okolicznościach. Brandon Lee został pochowany na cmentarzu Lake View Cemetery w Seattle, tuż obok grobu ojca.
Faktem jest, że mała klątwa zawisła nad projektem ponownego zekranizowania historii Jamesa O'Barra. Po bardzo złym przyjęciu przez widzów i krytyków filmu "Kruk 2: Miasto Aniołów" z 1996 r. na pewnien czas w Hollywood zapomniano o tym komiksie. Jednak w okresie rosnącej popularności produkcji opartych na obrazkowym pierwowzorze, od blisko 15 lat różni hollywoodzcy producenci starają się doprowadzić do realizacji nowej wersji "Kruka".
Wspomnijmy jedynie, że w tytułową postać wcielić się mieli m.in. Luke Evans (ostatecznie zagrał w dramacie "Kruk: Zagadka zbrodni", który opowiadał o ostatnich dniach życia Edgara Allana Poe), Jack Huston, James McAwoy, a ostatnio Jason Momoa. Projekt z udzałem gwiazdy "Aquamana" rozpadł się na pięć tygodni przed rozpoczęciem zdjęć.
Teraz wszystko wskazuje na to, że nowa wersja "Kruka" jednak powstanie. Gwiazdą filmu będzie Bill Skarsgard, który już raz wcielił się w postać z zaświatów. Zagrał bowiem przerażającego Pennywise'a w dwóch częściach horroru "To". Jak widać, niestraszne mu aktorskie wyzwania.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.