Andrzej Grabowski szczerze o rozwodzie. "To taki poważny cios w głowę"

Andrzej Grabowski był niedawno gościem w popularnym programie Żurnalisty. W sieci pojawiła się już pełna rozmowa między panami, w trakcie której poruszono tematy pracy w branży rozrywkowej, współpracy z kontrowersyjnym reżyserem Patrykiem Vegą, a także sprawy prywatne.

Grabowski był żonaty dwukrotnie - najpierw w 1982 roku poślubił Annę Tomaszewską, z którą po 26 latach wziął rozwód. Niedługo później (w 2009 roku) wziął ślub z Anitą Kruszewską. Z nią rozstał się w 2018, a od 2020 roku pozostaje w związku z Aldoną Grochal. W wywiadzie z Żurnalistą Grabowski wyjaśnił, jak to było być singlem po pierwszym rozwodzie:

- Szczerze mówiąc, długo tym singlem nie byłem. To znowu jest jakieś otrzeźwienie, wie pan? Tak jak otrzeźwieniem było powtórzenie trzeciego roku, kiedy Jarocki mi powiedział: "Za głupi jesteś pan, żeby skończyć szkołę". Jak mnie wyrzuciła pani Krystyna Meissner z Teatru Starego. Nasze sukcesy mniej nas uczą, niż nasze niepowodzenia. Tylko utwierdzają nas w jakimś głupim egoizmie - powiedział Grabowski.

Następnie stwierdził, że rozwód definitywnie był bardziej zimnym prysznicem, aniżeli ulgą i poczuciem wolności:

- Jak człowiek dostaje w łeb, a taki rozwód, no co tu dużo gadać, jest potężnym ciosem w głowę. Zaczyna się zastanawiać. Czy by chciał jeszcze raz to? Co powinien zrobić, aby tego nie było. To krótkie bycie singlem może wynikało z tego, że człowiek chciał uciec od tego, co było.

Grabowski następnie gorzko skwitował, że ten krótki okres bycia singlem i tak mu jednak nie dał wystarczająco dużej nauczki, bo kolejny jego związek również skończył się rozwodem.

Tak jak wspomnieliśmy, aktor jest od kilku lat w związku z aktorką Aldoną Grochal. Para na razie nie brała oficjalnie ślubu.