"Apollo 10½: A Space Age Childhood" zbiera idealne oceny. Tę perełkę Netfliksa łatwo przeoczyć
Richard Linklater jest znany z kręcenia poruszających i nierzadko wizjonerskich filmów takich jak "Boyhood", który powstawał przez 12 lat. O najnowszym dziele reżysera dostępnym na platformie Netflix nie jest jednak głośno. A powinno, o czym świadczą powszechne zachwyty krytyków na całym świecie.
"Apollo 10½: A Space Age Childhood", lub w polskiej wersji "Apollo 10½: Kosmiczne dzieciństwo", opowiada historię pierwszego lądowania na Księżycu latem 1969 r. z dwóch przeplatających się perspektyw - astronauty i NASA w triumfalnym momencie oraz oczami dzieciaka dorastającego w Houston w stanie Teksas, który ma własne międzygalaktyczne marzenia. Czerpiąca inspirację z życia filmowca Richarda Linklatera produkcja jest migawką amerykańskiego życia w latach 60, łączącą opowieść o dorastaniu z komentarzem społecznym.
Reżyser pięciokrotnie nominowany do Oscara za "Boyhood", "Przed północą" i "Przed zachodem słońca" współpracował przy tym filmie z takimi aktorami jak Jack Black (wcześniej zrobili razem "Szkołę rocka"), Zachary Levi, Glen Powell czy Lee Eddy.
Pełnometrażowy animowany film Linklatera, który pojawił się niedawno na Netfliksie, zbiera znakomite oceny. W serwisie Rotten Tomatoes agregującym recenzje profesjonalnych krytyków ma średnią na poziomie 91 proc. Innymi słowy – to jeden z najwyżej ocenianych filmów ostatnich lat, co do którego niemal wszyscy recenzenci są zaskakująco zgodni.
Apollo 10 1/2: A Space Age Childhood | Official Trailer | Netflix
"To piękny filmowy pamiętnik, który warto oglądać z rodziną", "Często czułem się tak, jakbym patrzył na własne dzieciństwo przez długi i odległy obiektyw", "Nawet jeśli film nie osiąga wyżyn innych dzieł Linklatera, łatwo jest zatracić się w jego rytmie", "Film czysto nostalgiczny, bez skrupułów, tak bardzo ujmujący i tak specyficzny, że niemal uniwersalny" – piszą zachwyceni krytycy.
"Apollo 10 ½: Kosmiczne dzieciństwo" można oglądać na Netfliksie z polskimi napisami lub dubbingiem, więc nadaje się idealnie do rodzinnego seansu z dziećmi mniej więcej w wieku głównego bohatera.