Koniec z cenzurą w TVP. Za PiS nie chcieli pokazać tego filmu Polakom

W kwietniu 2021 roku na stronach WP informowaliśmy, że TVP od ponad pięciu lat trzyma na półce film "Mów mi Marianna" i najwyraźniej nie chce pokazać widzom dokumentu o osobie transpłciowej. Minęło jeszcze kilka kolejnych lat, aż w końcu przyszedł ten moment. Film będzie można obejrzeć na antenie TVP Dokument.

Karolina Bielawska
Karolina Bielawska
Źródło zdjęć: © archiwum prywatne

05.09.2024 | aktual.: 05.09.2024 11:20

W każdy piątek od września do grudnia na antenie TVP Dokument będzie można oglądać nowe pasmo zatytułowane "Odkrycia Krakowskiego Festiwalu Filmowego". Pierwszym emitowanym dokumentem będzie długo wyczekiwany film Karoliny Bielawskiej "Mów mi Marianna". Nagrodzony Złotym Rogiem i doceniony przez festiwalową publiczność na całym świecie (Locarno, Petersburg, Kijów, Lizbona, Barcelona, Tel Awiw) obraz zostanie wyemitowany 6 września o 22:30.

Koprodukcja Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, Studia Filmowego Kalejdoskop i TVP na swoją telewizyjną premierę czekała aż dziewięć lat. Dokument powstał bowiem w 2015 roku. W styczniu 2016 roku miał kinową premierę. Kiedy Karolina Bielawska odbierała kolejne nagrody na festiwalach za swój film, nie spodziewała się, że za chwilę będzie on niedostępny dla polskich widzów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mów mi Marianna. Zwiastun

Dokument "Mów mi Marianna" realizowany był w latach 2012-2015. Wtedy Bielawska podpisała umowę z TVP o koprodukcji. Po zmianie władz w mediach narodowych, film na długie lata wylądował na półce w Telewizji Polskiej. Przed czym TVP "chroniła" polskiego widza?

"Mów mi Marianna" opowiada o bohaterce, która dokonała dramatycznego wyboru pomiędzy życiem w zgodzie ze swą tożsamością a byciem z rodziną. Przygotowując się do zmiany płci, musiała opuścić dom i zgodnie z polskim procedurami pozwać do sądu własnych rodziców. U progu nowego życia los okazał się dla niej wyjątkowo okrutny. Po operacji korekty płci Marianna dostała udaru mózgu. Lekarze dawali jej dwa miesiące życia. Przeżyła. Film mógł być kontynuowany.

- To paradoks, że film, który powstał za pieniądze polskiego podatnika jest pokazywany w USA czy Europie, tylko nie w Polsce. Wierzę w inteligencję widzów, którzy powinni mieć swobodny dostęp do mojego filmu, aby móc sobie wyrobić własną opinię – mówiła reżyserka w rozmowie z WP. Bielawska interweniowała, pisała do TVP maile i listy z pytaniem, kiedy jej film zostanie pokazany. - Wszystkie te listy pozostały bez odpowiedzi – podsumowała wówczas autorka dokumentu.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o krwawej jatce w "Obcy: Romulus", przeżywamy szok po serialu "Szympans, moja miłość" i wydajemy wyrok na nowym sezonie "Pierścieni Władzy". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film
dokumenttvptranspłciowość
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (387)