De Niro nie ukrywa swojej niechęci. "Ten facet jest głupi"
Festiwal filmowy w Cannes trwa w najlepsze. Przynajmniej z trzech powodów najciekawszym wydarzeniem tegorocznego święta kina była premiera filmu Martina Scorsese "Killers of the Flower Moon". Western został entuzjastycznie przyjęty przez publiczność, Leonardo DiCaprio jest największą gwiazdą festiwalu, zaś Robert De Niro na konferencji prasowej bez ogródek wypowiedział się na temat Donalda Trumpa.
"Killers of the Flower Moon" to najdroższa w historii produkcja zrealizowana przez Apple Original Film. Epicki western, którego koszt produkcji sięgnął 200 mln dolarów, stanie się zapewne najcenniejszym klejnotem w filmowej kolekcji platformy streamingowej Apple TV+. Wcześniej jednak będzie można zobaczyć go na dużym ekranie. Widzowie muszą się jednak przygotować na dłuższą wizytę w kinie. Obraz Martina Scorsese trwa bowiem blisko trzy i pół godziny.
Uroczysta premiera "Killers of the Flower Moon" w Cannes zakończyła się sukcesem. Western został entuzjastycznie przyjęty przez widzów i krytyków. Jest jak na razie jednym z najdłużej oklaskiwanych filmów tegorocznego festiwalu (owacje przez 9 minut) i zebrał znakomite recenzje.
"Killers of the Flower Moon"
Na konferencji prasowej zorganizowanej po seanse Martin Scorsese jak zwykle z wielką pasją opowiadał o swoim dziele, Leonardo DiCaprio bawił dziennikarzy żartami, zaś Robert De Niro ostrzegał przed złem, którego ucieleśnieniem w dzisiejszych czasach jest jego zdaniem były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
Zapytany o charakter swojej ekranowej postaci, De Niro odpowiedział: - Takie oblicze ma banalność zła. To rzecz, na którą musimy uważać. Widzimy to oczywiście dzisiaj. Wszyscy wiemy, o kim będę mówił, ale nie zamierzam wymieniać nazwiska. Ten facet jest głupi, a przez to niebezpieczny.
Hollywodzki gwiazdor znany jest ze swojej ostrej krytyki kierowanej pod adresem byłego prezydenta USA.
"Killers of the Flower Moon" opowiada o serii tajemniczych zaginięć członków bogatego plemienia Osagów mieszkających na obszarach złóż ropy naftowej w Oklahomie. Sprawą zaczyna się interesować nowo powstała agencja federalna w tym agent J. Edgar Hoover. Bohaterem filmu jest Ernest Burkhart (DiCaprio). Mężczyzna przyjeżdża na ranczo swojego wuja Williama Hale’a (De Niro) – mafijnego bossa, który przedstawia się jako przyjaciel Indian, ale w rzeczywistości nie cofnie się przed niczym, by zgarnąć ich majątek.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.