Danny Trejo przed laty trafił za kraty. Groziła mu nawet kara śmierci
Danny Trejo ćpał od dziecka. Młodość spędził głównie w kolejnych zakładach karnych. Rzucił narkotyki jeszcze przed pierwszym Woodstockiem. Ciągle miewa pokusy, żeby "odlecieć", ale wtedy przywołuje w pamięci scenkę z więziennej łaźni i mu się odechciewa.
Danny Trejo jest kuzynem reżysera Roberta Rodrigueza
Danny Trejo debiutował na ekranie jako 40-latek. Przez następne prawie cztery dekady zagrał w ponad 250 filmach m.in. w "Od zmierzchu do świtu", "Desperado", "Maczecie". Jego fizjonomia od początku predestynowała go do grania postaci, które mogą pojawić się w najgorszych koszmarach.
Trejo, przez długie lata, był postrachem nie tylko w kinie. Dorastał w Kalifornii w patologicznej rodzinie meksykańskich imigrantów. Jak wspominał w "Variety", pierwszą "trawkę" spalił z wujkiem w wieku ośmiu lat. Niedługo później zaczął pić, a heroinę zaczął brać, mając 14 lat. Szybko się od niej uzależnił, wszedł w świat gangów i krwawej przemocy. Po raz pierwszy został aresztowany, kiedy próbował sprzedać "brown sugar" policjantowi "pod przykryciem". Podczas jednej z odsiadek poznał Charlesa Mansona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premiery kinowe 2023. Na te filmy czekamy!
Przełom w życiu aktora nastąpił w 1968 r., kiedy przebywał w izolatce za zaatakowanie kamieniem strażnika więziennego. Groziła mu wtedy nawet kara śmierci. W celi doznał religijnego przebudzenia, zaczął chodzić na terapię, odstawił narkotyki i alkohol.
"Dzięki łasce bożej jestem czysty i trzeźwy już od 55 lat. Walczyłem o to dzień po dniu. Do każdego, kto zmaga się z tym problemem: 'Ty też możesz'" - napisał 23 sierpnia w mediach społecznościowych.
Danny Trejo przyznaje, że czasem nawiedza go przemożna chęć, żeby się "odprężyć".
- O, tak. Myślę sobie: "Jak fajnie byłoby zaciągnąć się jointem albo wypić zwykłe piwo". Ale zaraz potem przychodzi inna myśl..., że muszę wziąć prysznic z 50 facetami w więzieniu. Nie chcę już tego nigdy więcej przeżywać. Nie chcę znowu słyszeć, jak ktoś mówi: "Hej, pochyl się i rozłóż nogi". Z tym mi się właśnie kojarzą narkotyki - wyznał aktor.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
