Fala dobra dla Tomasza Komendy. "Chętnie pomogę przywrócić wiarę"

Sprawa Tomasza Komendy i jego wywiad dla Wirtualnej Polski odbiły się głośnym echem wśród naszych czytelników. Wciąż odzywają się do nas osoby o dobrym sercu, które zupełnie bezinteresownie zaoferowały pomoc w realizacji marzeń niesłusznie skazanemu.

Tomasz Komenda poruszył serca naszych czytelników
Tomasz Komenda poruszył serca naszych czytelników
Źródło zdjęć: © East News
Artur Zaborski

W piątek na stronach Magazynu Wirtualnej Polski pojawił się wywiad z Tomaszem Komendą, w którym mówi o swojej sytuacji życiowej. Dowiadujemy się z niego, że oświadczył się Ani, dziewczynie, z którą spotyka się od półtora roku, a za trzy miesiące na świat przyjdzie ich syn Filip. Czytelnicy Wirtualnej Polski zareagowali od razu. Jeden z nich chce zawieźć narzeczonych przed ołtarz za darmo swoim samochodem.

- Po przeczytaniu wywiadu zdecydowałem się na pomoc panu Tomkowi w jego wymarzonym dniu ślubu i jeżeli tylko będzie zainteresowany, zawiozę ich do ślubu Volvo XC90 R-design. Nie oczekuję nic w zmian, chodzi tylko i wyłącznie o pomoc. W mojej rodzinie był przypadek ponad jednego roku więzienia za pomylenie braci. Rozumiem sytuację, która jest nie do zrozumienia tak naprawdę - napisał do naszego dziennikarza pan Mariusz.

- Chętnie pomogę przywrócić Tomkowi wiarę w to, że nie każdy chce go tylko wykorzystać. To mnie przekonało do tego, aby zaoferować pomoc, a ja chętnie zabiorę trójkę dzieci z żoną do zoo we Wrocławiu przy okazji - pisze dalej nasz Czytelnik (wiadomość publikujemy za jego zgodą).

To jeden z wielu głosów wyrażających wsparcie dla Tomasza Komendy, który po odsiedzeniu 18 lat w więzieniu za gwałt i morderstwo, których nie popełnił, nadal nie otrzymał od państwa odszkodowania. W związku ze swoją sytuacją finansową nie stać go, żeby usunąć tatuaże, które wciąż przypominają mu o więzieniu.

Tomasz Komenda mówi na nie brudnopis. - Na mnie tusz sprawdzali. Usunę je, jak tylko będę miał za co - zapewniał w wywiadzie, którego nam udzielił.

Przypomnijmy, że krótko po publikacji materiału w Magazynie Wirtualnej Polski odezwała się do nas klinika WizjaMed, której prezes zaprosił Tomasza Komendę na nieodpłatne usunięcie tatuaży.

- Po lekturze Pana artykułu chcemy zaproponować Panu Tomaszowi usunięcie tatuaży na nasz koszt w naszej poradni specjalistycznej WizjaMed. Dysponujemy laserami, które specjalizują się w tym obszarze - to wiadomość, którą dostał nasz dziennikarz, autor rozmowy z Tomaszem Komendą.

Zadzwoniliśmy do Komendy z pytaniem, jak zapatruje się na taką propozycję. - Jestem wzruszony i nie wiem, co powiedzieć. Zwłaszcza, że tak szybko ktoś zareagował. Naprawdę cieszy mnie, że jest jeszcze tyle dobrych ludzi. Tym bardziej, że to nie jest tak, że myśmy nawymyślali. Myśmy prawdę w tym wywiadzie napisali - nie krył wzruszenia Tomasz Komenda.

Klinika, która działa w Łodzi, zaprosi go na konsultacje 27 września, kiedy do pracy wracają z urlopów potrzebni przy zabiegu specjaliści. Seria zabiegów odbędzie się po dokładnym opracowaniu strategii działania.

Dla Tomasza Komendy pozbycie się niechcianych pamiątek będzie symbolicznym dopełnieniem procesu odzyskiwania wolności.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (346)