Głośny polski film za granicą. Pokazała reakcję publiczności
06.02.2024 | aktual.: 06.02.2024 14:03
Od światowej i polskiej premiery "Zielonej granicy" Agnieszki Holland upłynęło już pół roku. W niektórych krajach dopiero teraz odbywają się pierwsze pokazy filmu, który w Polsce wywołał burzliwą dyskusję. Jedno z takich wydarzeń w Paryżu uświetnili swoją obecnością rodzimi twórcy.
"Zielona granica" została pokazana międzynarodowej publiczności na Festiwalu Filmowym w Wenecji na początku września ubiegłego roku. Z jednej z najważniejszych branżowych imprez film wyjechał z aż czterema statuetkami, w tym Nagrodą Specjalną Jury dla reżyserki.
W Polsce po raz pierwszy mogli obejrzeć go uczestnicy Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni; kilka dni później tytuł trafił do regularnej dystrybucji. Nie trzeba chyba przypominać, jaka dyskusja rozgorzała wokół produkcji, stając się przedmiotem gorącej debaty politycznej, podobnie jak przed laty "Pokłosie" Władysława Pasikowskiego, "Ida" Pawła Pawlikowskiego czy "Wołyń" Wojciecha Smarzowskiego. Z tą jednak różnicą, że w przeciwieństwie do wymienionych, "Zielona granica" nie należy do gatunku historycznego, a podejmuje temat aktualny tu i teraz.
Po pokazach na kilku innych globalnych przeglądach nowości, film Holland trafił do regularnej dystrybucji m.in. w Czechach, Grecji i Portugalii, a teraz także i Francji. Obejrzyj galerię i zobacz, jak prezentowali się twórcy na paryskiej premierze głośnej polskiej produkcji.
Pierwszy pokaz "Zielonej granicy" w Paryżu
Na uroczystym wydarzeniu pojawili się członkowie obsady i ekipy realizacyjnej filmu z Mają Ostaszewską i Agnieszką Holland na czele. Pierwsza z nich postawiła na połyskujący garnitur oversize, do którego założyła dłuższą bluzkę z dekoltem przewiązanym na szyi.
Całość utrzymana była w kolorze klasycznej czerni. Do eleganckiego zestawu aktorka dobrała złotą biżuterię; bez wątpienia najbardziej rzucały się w oczy duże kolczyki.
Zagraniczne owacje na stojąco
Ostaszewska opublikowała na InstaStories nagranie niemal pełnej widowni w sali paryskiego Cinéma des Cinéastes, która po seansie nagrodziła film gromkimi brawami. Gwiazda chętnie składała podpis na plakatach i pozowała do zdjęć wraz z innymi aktorami.
Światowy sukces "Zielonej granicy"
Przypomnijmy, że "Zielona granica" opowiada o wydarzeniach na granicy polsko-białoruskiej z kilku perspektyw. Jedną z nich prezentuje psycholożka (Maja Ostaszewska), która po przeprowadzce na Podlasie, świadoma ryzyka i konsekwencji prawnych, przyłącza się do grupy aktywistów pomagających uchodźcom, którzy koczują w lasach w strefie objętej stanem wyjątkowym.
W tym samym czasie uciekająca przed wojną domową syryjska rodzina i towarzysząca jej nauczycielka z Afganistanu, nie wiedząc, że są narzędziem politycznego oszustwa białoruskich władz, próbują przedostać się do granic Unii Europejskiej. W Polsce los zetknie ich z Julią oraz młodym pogranicznikiem Janem (Tomasz Włosok).
Film Agnieszki Holland był pokazywany w Konkursie Głównym na Festiwalu w Wenecji oraz zdobył trzy nominacje do Europejskich Nagród Filmowych. Został też doceniony w Watykanie. Produkcję można obecnie wypożyczyć za dodatkową opłatą m.in. w serwisie VOD TVP.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.