Ludzie mdleli na jej filmie. Horrory robione przez kobiety to kawał dobrego kina
Kobiety kręcą horrory od początku istnienia kina. Ale można spokojnie powiedzieć, że nigdy nie mieliśmy aż tylu utalentowanych reżyserek w tym gatunku jak w ostatnich kilkunastu latach. Dowodem na to są chociażby Julia Ducournau czy Rose Glass. Nowy film tej drugiej współnapisała nawet polska reżyserka. Poznajcie listę filmów stworzonych przez kobiety, których śmiałość wizji i przekraczanie granic konwencji robi niezwykłe wrażenie.
Nie wszyscy wiedzą, że kobiety zasłużyły się dla historii horroru już na samym początku istnienia kina. Alice Guy-Blache, pierwsza kobieca reżyserka, w latach 1896-1920 nakręciła szereg horrorów. Zaadaptowała m.in. "Studnię i wahadło" Edgara Allana Poego. Do inspiracji jej twórczością przyznawał się Alfred Hitchcock.
Choć w XX w. nie brakowało świetnych filmów stworzonych przez kobiety, to większy ich wysyp nastąpił znacznie później. Na samym początku XXI w. Claire Denis pokazała "Głód miłości" (2001 r.), zaś Marina de Van "Pod moją skórą" (2002 r.), które dziś jawią się jako świetny przedsmak tego, co się stało w następnej dekadzie. Bo około 2014 r. nagle wzrosła liczba horrorów, w których to reżyserki przedstawiały oryginalne podejście do tego gatunku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co w tym było szczególnie ważnego, to fakt, że kobiety zaczęły przejmować kontrolę nad narracją w kinie grozy, które od dziesięcioleci jest przecież zdominowane przez mężczyzn zafiksowanych w większości na konkretnym tropie. Chodzi rzecz jasna o obraz mocno seksualizowanych i bezradnych bohaterek, które są zabijanie lub torturowane na masę sposobów.
Julia Ducournau, Jennifer Kent, Ana Lily Amirpour czy Rose Glass pokazały, że można znaleźć świeżą perspektywę w opowiadaniu o macierzyństwie, dorastaniu, uzależnieniu, religii czy małżeństwie. I to wszystko w bardzo niepokojącym i nierzadko też brutalnym wydaniu.
Jakie horrory stworzone przez kobiety w ostatniej dekadzie warto znać? Dowiecie się na następnych stronach. Ta lista może wam posłużyć do dalszej eksploracji, bo zawarłem w niej tylko ułamek ciekawych propozycji.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: