Powraca po ponad 20 latach! Rodzinna tragedia zniszczyła karierę słynnego komika
To już pewne. Słynny komik Rick Moranis finalizuje umowę z Disneyem i pojawi się w kontynuacji hitu z lat 80.
Plotka, że Rick Moranis planuje wrócić na ekrany, pojawiła się kilka tygodni temu. Ale ani 66-letni aktor, ani wytwórnia nie chcieli tego potwierdzić.
Jednak powrót Moranisa, którego na pewno pamiętacie z "Pogromców duchów" czy "Kosmicznych jaj", po 23 latach stał się faktem. Serwis Deadline potwierdził, że komik na 100 proc. ponownie wcieli się w genialnego wynalazcę Wayne'a Szalinskiego w kolejnej kontynuacji przeboju "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki".
Film ma być zatytułowany "Shrunk", a oprócz Moranisa wystąpi m.in. Josh Gad, który wcieli się w dorosłego syna Szalinskiego.
"W ŁÓŻKU Z OSKAREM". Blanka Lipińska: Nigdy nie będę matką
"Shrunk" zostanie wyreżyserowany przez Joe Johnstona, reżysera "Kochanie, zmniejszyłem dzieciaki", dla którego komedia sci-fi z 1989 r. była debiutem.
Informacja o powrocie Ricka Moranisa na ekrany znalazła się na "jedynkach" wszystkich ważniejszych branżowych serwisów. Nic dziwnego, bowiem Moranis, który w latach 80. był szalenie popularnym aktorem komediowym, ponad 20 lat temu wycofał się z show-biznesu.
Jego decyzja była nagła i wywołała ogromne poruszenie. Mało kto zdawał sobie sprawę, że stała za nią rodzinna tragedia.
W 1986 r. Rick Moranis poślubił Ann Belsky, ale ich małżeństwo, choć szczęśliwe, nie trwało długo. Wkrótce lekarze zdiagnozowali u niej raka piersi. Kobieta zmarła w 1991 r., a Moranis został sam z dwójką małych dzieci.
Od tamtej pory na ekranie pojawiał się coraz rzadziej, aż wreszcie po 6 latach całkowicie zrezygnował z grania.
- Jestem samotnym rodzicem i uznałem, że nie dam rady połączyć wychowywania dzieciaków z podróżowaniem po świecie i kręceniem filmów* - tłumaczył w "USA Today". *- Postanowiłem zrobić sobie krótką przerwę. I ta krótka przerwa niespodziewanie zmieniła się w długą, a ja zorientowałem się, że wcale nie tęsknię za graniem.
- Całą swoją kreatywność skierowałem na życie domowe, na moje dzieci, rodzinę. Pozostałem tą samą osobą. Nie zmieniłem się. Po prostu skupiłem się na czymś innym - mówił aktor.
Ricka Moranisa od czasu do czasu można było usłyszeć w filmach animowanych – m.in. w "Mój brat niedźwiedź" z 2003 r. Aktor nagrał też 3 płyty. Ostatnia zatytułowana "My Mother's Brisket & Other Love Songs" ukazała się w 2013 r.