"Scarface" stracił głównego aktora. Remake to wielka niewiadoma
Ciągłe zmiany scenarzystów, niejasna sytuacja z reżyserem, a teraz utrata aktora, który miał się wcielić w tytułowego człowieka z blizną. Nad nową wersją gangsterskiego hitu "Scarface" z Alem Pacino zbierają się czarne chmury.
O remake'u "Człowieka z blizną" Briana de Palmy z niezapomnianą rolą Ala Pacino mówi się od dobrych kilku lat. Początkowo wspominano, że Tony'ego Montanę ma zagrać Leonadro DiCaprio, ale później główna rola trafiła do Diego Luny. Aktor znany m.in. z gangsterskiego hitu Netfliksa "Narcos: Mexico" został zapytany ostatnio o swój udział w "Człowieku z blizną" i dał jasno do zrozumienia, że nie jest już zaangażowany w ten projekt.
Obejrzyj zwiastun filmu "Małe kobietki":
Jak donosi "Collider", Luna na festiwalu w Sundance po usłyszeniu pytania o "Scarface'a", uśmiechnął się nieśmiało i rzekł: "Nie, nie jestem już w nim". Jest to pierwszy od dłuższego czasu konkret na temat remake'u, za który odpowiada studio Universal.
Przypomnijmy, że o Lunie grającym głównego bohatera w nowym "Człowieku z blizną" mówiło się już w 2017 r. Film miał być adresowany do współczesnej widowni, co oznaczało m.in. przeniesienie akcji z Miami do Los Angeles. Bohaterem nie miał być kubański imigrant Tony Montana, ale przybysz z Meksyku.
Jako reżysera wskazywano Antoine'a Fuquę ("Bez litości", "Dzień próby", "Do utraty sił"). Dziś oficjalnie nie wiadomo, czy jest on nadal zaangażowany w ten projekt.
Kolejne znaki zapytania pojawiają się też przy scenariuszu. Pierwszą wersję historii stworzyli David Ayer oraz Paul Attanasio. Poprawki naniósł Jonathan Herman, a później do pracy nad tekstem przystąpił Terence Winter ("Wilk z Wall Street", "Rodzina Sporano", "Zakazane imperium"). W 2018 r. pojawiło się też nazwisko Garetha Dunneta-Alcocera, który napisał dotychczas tylko jeden zekranizowany scenariusz ("Wybuchowa miss").
Wiele wskazuje na to, że Luna odpadł z "Człowieka z blizną" przez zaangażowanie w serial "Narcos: Meksyk" (na zdjęciu). Drugi sezon zadebiutuje 13 lutego. Luna wciela się tam w postać niesławnego bossa kartelu Miguela Ángela Félixa Gallardo.
"Collider" zauważa, że choć Universal nie ma konkretnej daty dla "Człowieka z blizną", to projekt nie został całkowicie skasowany. I niewykluczone, że premiera nastąpi najpóźniej w 2023 r., czyli w 40. rocznicę kultowego dzieła z Alem Pacino w roli Tony'ego Montany.
Film Briana de Palmy z 1983 r. był drugim filmem o tytule "Człowiek z blizną". Pierwszym był klasyk Howarda Hawksa z 1932 r. oparty na życiu Ala Capone.
