Świetne recenzje. Tak oryginalnego polskiego horroru jeszcze nie było
W czwartek, 31 października, na ekranach kin pojawi się nowy film grozy Bartosza M. Kowalskiego "Cisza nocna". Twórca "W lesie dziś nie zaśnie nikt" przygotował dla miłośników horrorów znakomity prezent z okazji święta Halloween.
Po śmierci ukochanej żony Lucjan (Maciej Damięcki), emerytowany aktor teatralny, trafia do domu opieki. Położona na wsi rezydencja sprawia wrażenie idyllicznego miejsca, z przyjaznym personelem gotowym do pomocy oraz życzliwymi mieszkańcami. "Cisza nocna" to jednak rasowy horror, a więc miejsce musi skrywać jakąś mroczną tajemnicę. Lucjana zaczynają prześladować makabryczne wizje. Zbiega się to w czasie ze śmiercią kilku pensjonariuszy ośrodka.
"Cisza nocna" zbiera bardzo dobre recenzje. Krytycy chwalą horror jako film bardzo dobry w swoim gatunku, ale także za to, że z odwagą przedstawił szare i smutne aspektu starości. Jest to więc także dramat "o ludziach zepchniętych przez biedę, znieczulicę i stan zdrowia na boczny tor życia, którzy swoją obecnością przeszkadzają wszystkim. Dzieciom w odziedziczeniu mieszkania, państwu, gdy trzeba coś zrobić z bankrutującymi DPS-ami, szpitalom, w których zajmują tak potrzebne łóżka" – czytamy w recenzji Krzysztofa Kwiatkowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Cisza nocna" - zwiastun PL
Reżyser Bartosz M. Kowalski zasługuje na szczególne słowa uznania zwłaszcza za to, że potrafił połączyć horror, kino komercyjne z ciężkim społecznym tematem. Na dodatek reaktywował znakomitych, na pewno trochę już zapomnianych, polskich aktorów. Oprócz Macieja Damięckiego w filmie wystąpili także Zdzisław Wardejn, Włodzimierz Press, Anna Nehrebecka i Anna Korzeniecka.
Mirella Zaradkiewicz, współscenarzystka i producentka "Ciszy nocnej", podkreśla, że film jest unikalnym połączeniem poważnej tematyki godzenia się z nadchodzącą śmiercią z elementami fantastycznymi. "Gdy zaczęliśmy nad nim pracować, pomyślałam, że jest to bardzo trudny temat, bo kto się nie boi starości i śmierci? Jednak stworzenie filmu o odchodzeniu z tego świata może zachęcić do otwartej rozmowy i spróbować oswoić nieuniknione" – twierdzi Zaradkiewicz.
Niestety, to co nieuniknione spotkało Macieja Damięckiego, który za rolę w "Ciszy nocnej" został nagrodzony pośmiertnie w konkursie Perspektywy podczas ostatniego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o "Napadzie" na Netfliksie, zastanawiamy się, dlaczego Laura Dern zagrała w koszmarnej "Planecie samotności" i zachwycamy się nowym serialem Max, "Franczyza". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: