TOP 10: Francuskie komedie

TOP 10: Francuskie komedie
Źródło zdjęć: © getty

14.03.2016 | aktual.: 19.09.2017 07:45

Francuskie komedie są produkcjami, które posiadają swój niepowtarzalny klimat. Często kameralne, pełne niespotykanej energii i wypełnione specyficznym humorem, znacząco odróżniają się od tego typu filmów produkowanych w Stanach Zjednoczonych. Francuskie komedie od lat bawią widzów na całym świecie. W ostatnich latach można nawet zaobserwować, że pełne gagów i żartów obrazy znad Sekwany przeżywają prawdziwy renesans!

Francuskie komedie są produkcjami, które posiadają swój niepowtarzalny klimat. Często kameralne, pełne niespotykanej energii i wypełnione specyficznym humorem, znacząco odróżniają się od tego typu filmów produkowanych w Stanach Zjednoczonych. Francuskie komedie od lat bawią widzów na całym świecie. W ostatnich latach można nawet zaobserwować, że pełne gagów i żartów obrazy znad Sekwany przeżywają prawdziwy renesans!

Do polskich kin wchodzi właśnie najnowszy film Nicolasa Benamou i Philippe’a Lacheau – "Wszystko zostaje w rodzinie". Z tej okazji postanowiliśmy przypomnieć najwspanialsze komedie francuskie, jakie dotąd ujrzały światło dzienne. Raz jeszcze zobaczmy obrazy, które rozbawiały widzów do rozpuku!


1 / 10

''Taxi''

Obraz
© getty

Nasz ranking najlepszych francuskich komedii otwiera przebojowa produkcja Gérarda Pirèsa – „Taxi”. Film ten zapoczątkował popularną serię ekranowych przygód sprytnego taksówkarza, który doskonale wie, co oznacza prawdziwa jazda bez trzymanki. Komedia Pirèsa gwarantuje widzom ogromną dawkę adrenaliny, niepodrabialny humor, a także wciągającą kryminalną intrygę. W rolach głównych filmu wystąpili Samy Naceri oraz Frédéric Diefenthal. „Taxi” okazało się być wielkim komercyjnym sukcesem – czteroczęściowa saga zaliczana jest do grona najbardziej dochodowych filmów w historii francuskiej kinematografii.

„Taxi” to opowieść o młodym marsylskim rozwozicielu pizzy – Danielu, który pewnego dnia postanawia zmienić profesję i zacząć zarabiać na życie jako taksówkarz. Świadczone przez niego usługi znacząco różnią się od standardowych - Daniel rozwozi swoich klientów podrasowanym białym Peugeotem 406, potrafiącym rozpędzić się do nawet do 300km/h! Jednym z pasażerów głównego bohatera zostaje policjant Émilien Coutant-Kerbalec. Funkcjonariusz zatrzymuje prawo jazdy szalonego taksówkarza za przekroczenie prędkości i proponuje mu niecodzienny układ – Daniel odzyska uprawnienia do prowadzenia auta, jeśli pomoże policjantowi schwytać członków gangu „Mercedes”.

2 / 10

''Za jakie grzechy, dobry Boże?''

Obraz
© getty

Za jakie grzechy, dobry Boże?” to komedia Philippe’a de Chauverona, która za nic ma sobie współczesną poprawność polityczną. Reżyser z dystansem podszedł do ukazania francuskiego społeczeństwa i umiejętnie zakreślił wszystkie jego przywary. Udało mu się przy tym wszystkim nie przekroczyć granic dobrego smaku oraz zachować niezwykłą lekkość obrazu. W rolach głównych filmu wystąpili Christian Clavier, Chantal Lauby i Elodie Fontan.

Komedia de Chauverona opowiada historię Claude’a i Marii Verneuilów, którzy mają cztery niezwykle urodziwe córki. Trzy z nich wyszły już za mąż, ale ku niezadowoleniu głowy rodziny, za wyznawców innych religii. Claude utrzymuje jednak nerwy na wodzy i wierzy, że najmłodsza z córek – Laure - stanie na ślubnym kobiercu z katolikiem. Życzenie głównego bohatera spełnia się. Claude przeżywa ogromny szok, gdy okazuje się, że wybrankiem serca jego córki jest czarnoskóry mężczyzna.

3 / 10

''Kolacja dla palantów''

Obraz
© getty

Kolejnym tytułem w zestawieniu najlepszych francuskich komedii wszech czasów jest nagrodzona trzema Cezarami produkcja Francisa Vebera – „Kolacja dla palantów”. Film obfituje w niezwykle specyficzne poczucie humoru, które nie każdemu musi przypaść do gustu. W Polsce obraz ten przeszedł niemal bez echa, jednak we Francji odniósł spory sukces. Komedia doczekała się nawet swojego amerykańskiego remake’u. Główne role „Kolacji dla palantów” przypadły Jacques’owi Villeretowi oraz Thierry’emu Lhermitte’owi.

Bogaty paryski wydawca – Pierre Brochant – wraz ze swoimi przyjaciółmi organizuje w każdą środę specjalną kolację, na którą należy zjawić się z dowolnym zaproszonym przez siebie gościem. Ważne jednak jest to, aby przyprowadzeni na ucztę towarzysze byli osobami o niskim ilorazie inteligencji. Kolacja ta jest bowiem tylko przykrywką festiwalu szyderstw skierowanych do niezbyt rezolutnych gości. Na kolejnym spotkaniu główny bohater pojawia się z niejakim Françoisem Pignonem. Nieokrzesany mężczyzna zaczyna nieoczekiwanie rujnować życie Brochanta.

4 / 10

''Delikatesy''

Obraz
© getty

Sporo absurdalnego humoru znaleźć można także w czarnej komedii Jean-Pierra Jeuneta i Marca Caro – „Delikatesy”. Film ten to bez wątpienia jedna z najoryginalniejszych produkcji, jaka trafiła do europejskich kin. Ulokowana w postapokaliptycznej rzeczywistości historia została nagrodzona kilkoma znaczącymi statuetkami, w tym czterema Cezarami. W rolach głównych wystąpili Pascal Benezech, Dominique Pinon i Marie-Laure Dougnac.

Akcja „Delikatesów” rozgrywa się w niedalekiej przyszłości. Po wielkim światowym kataklizmie niemal każdy boryka się z problemem braku żywności. W pewnej kamienicy mieści się branżowy sklep, którym kieruje surowy rzeźnik. Tajemnicą poliszynela jest, że wyroby mięsne dostępne w tytułowych delikatesach, pochodzą z ciał zamordowanych byłych mieszkańców budynku. Pewnego dnia do kamienicy wprowadza się artysta cyrkowy – Louison, który zastępuje „zaginionego w tajemniczych okolicznościach” konserwatora. W nowym lokatorze zakochuje się córka rzeźnika. Tymczasem przeciw właścicielowi sklepu tajną operację prowadzą zdeklarowani jarosze.

5 / 10

''Mały Quinquin''

Obraz
© getty

Kolejną pozycję w zestawieniu najlepszych francuskich komedii wszech czasów zajął „Mały Quinquin” w reżyserii Bruno Dumonta. Produkcja ta jest w gruncie rzeczy miniserialem, składającym się z czterech epizodów. Widzowie mogli jednak obejrzeć tę kryminalną komedię w wersji pełnometrażowej podczas 16. edycji wrocławskiego festiwalu filmowego T-mobile Nowe Horyzonty. W rolach głównych „Małego Quinquina” wystąpili Alane Delhaye, Philippe Jore i Bernard Pruvost.

Mieszkańcy pobliskiej wioski są przerażeni serią niewyjaśnionych morderstw. Sprawa trafia w ręce dwóch ekscentrycznych detektywów francuskiej policji. Ich poczynaniom bacznie przygląda się lokalny łobuz z wadą słuchu – Quinquin.

6 / 10

''Goście, goście''

Obraz
© getty

W gronie najlepszych w historii francuskich komedii nie mogło zabraknąć kultowego filmu Jeana-Marie Poiré’a – „Goście, goście”. Ta przepełniona absurdalnym humorem produkcja spod znaku fantasy należy do jednych z najpopularniejszych obrazów stworzonych nad Sekwaną. Film widziało we Francji ponad 13 milionów widzów, a zyski twórców opiewają na kwotę przekraczającą 100 milionów dolarów. W rolach głównych tej brawurowej komedii wystąpili Jean Reno i Christian Clavier.

Akcja „Gości, gości” rozpoczyna się w roku 1123. Godfryd de Malphete (zwany Śmiałym) dostaje w podzięce od króla Ludwika VI możliwość odnalezienia ukochanej księżniczki Frenegundy de Pouille. Bohater ma jednak tylko osiem dni na to, by odszukać wybrankę swojego serca i stanąć z nią na ślubnym kobiercu. Wraz z wiernym giermkiem Jacquouille’m wyrusza więc on w niebezpieczną i pełną tajemnic podróż. Dziwny traf sprawia, że dwójka śmiałków zostaje przypadkowo wysłana do XX wieku.

7 / 10

''Skrzydełko czy nóżka''

Obraz
© getty

Niekwestionowaną legendą francuskich komedii był oczywiście Loius de Funès. Komik ten pojawił się w wielu humorystycznych produkcjach, którym dziś zgodnie przyznaje się miano kultowych. Za jeden z takich filmów bez wątpienia należy uznać wyreżyserowany przez Claude’a Zidiego obraz „Skrzydełko czy nóżka”.

W komedii tej Louis de Funès wcielił się w postać uznanego eksperta kulinarnego – Charlesa Duchemina. Bohater znany jest ze swoich publikacji na temat dobrej kuchni oraz występów w telewizyjnych programach. Charles zamierza jednak odejść na emeryturę. Marzy mu się, aby pałeczkę po nim przejął ukochany syn. Ten jednak w tajemnicy przed ojcem interesuje się sztuką cyrkową. Zanim Duchemin zakończy swoją karierę krytyka kulinarnego, musi jeszcze zmierzyć się w telewizyjnej konfrontacji z właścicielem barów szybkiej obsługi – Jeanem Tricatelem.

8 / 10

''Wielka włóczęga''

Obraz
© getty

Ponad 17 milionów widzów (trzeci wynik w historii francuskiej kinematografii) przyciągnęła do kin komedia „Wielka włóczęga” w reżyserii Gérarda Oury. W filmie w rolach głównych wystąpili Terry-Thomas, Bourvil oraz ponadczasowy Louis de Funès.

Akcja filmu rozgrywa się w trakcie II wojny światowej. Paryski malarz pokojowy i jego kolega dyrygent przez dziwny zbieg okoliczności muszą eskortować do okupowanej przez Niemcy strefy trzech zestrzelonych brytyjskich pilotów. Podróż bohaterów obfituje w pełne niespodzianek zdarzenia, które wplątują ich w kolejne tarapaty.

9 / 10

''Nietykalni"

Obraz
© getty

W roku 2011 wielkim hitem w całej Europie okazała się komedia Oliviera Nakachego oraz Erica Toledano – „Nietykalni”. Produkcja ta urzekła widzów swym świeżym spojrzeniem na tematykę niepełnosprawności. Film zarobił na siebie ponad 420 milionów dolarów i zdołał zdobyć kilka prestiżowych nagród (m.in. Cezara). W rolach głównych wystąpili Omar Sy i François Cluzet.

„Nietykalni” opowiadają historię Drissa – czarnoskórego imigranta z kryminalną przeszłością, który chcąc utrzymać prawo do zasiłku, poszukuje jakiegokolwiek zatrudnienia. Mężczyzna dostaje pracę jako opiekun niepełnosprawnego arystokraty – Philippe’a. Choć początkowo ich relacje nie należą do najlepszych, z czasem dwójka bohaterów staje się dla siebie najlepszymi przyjaciółmi.

10 / 10

''Żandarm z Saint Tropez''

Obraz
© getty

Zwycięzcą rankingu najlepszych francuskich komedii został legendarny „Żandarm z Saint Tropez” Jeana Giraulta. Pierwsza odsłona przygód nieokrzesanego Inspektora Ludovica Cruchota ani trochę nie zestarzała się przez wszystkie lata i wciąż należy ją uznać za najśmieszniejszą produkcję stworzoną we Francji. Ikoną filmu jest oczywiście wspominany już w niniejszym zestawieniu Louis de Funès, który wcielił się w rolę tytułowego żandarma.

Sierżant Cruchot zostaje mianowany szefem brygady w słonecznym kurorcie Saint Tropez. Bohater przenosi się więc do słynnego miasteczka ze swoją urodziwą córką Nicole. Na miejscu funkcjonariusz walczy głównie z opalającymi się nago turystami. Praca w nowym miejscu tak mocno zajmuje głowę Cruchota, że ten zaczyna coraz mniej uwagi poświęcać ukochanej Nicole. Tymczasem młoda dziewczyna wplątuje się w poważne tarapaty.
(W. Chentkiewicz)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)