Zakonnica 2 - recenzja wydania Blu‑ray od Galapagos

W filmografii Jamesa Wana znajdziemy rzeczy znakomite, choćby brawurowe "Wcielenie", jak i do bólu sztampowe produkcyjniaki. Do tej drugiej grupy bez wątpienia zalicza się "Zakonnica". Jednak z faktami nie ma co dyskutować - obie części poradziły sobie świetnie w kinach, wielokrotnie pomnażając skromniutkie budżety.

Dyptyk wchodzi w skład tzw. uniwersum "Obecności", serii poświęconej małżeństwu Warrenów i ich walce z siłami nieczystymi, którą zapoczątkował film z 2013 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Horror odniósł spektakularny sukces i pokazał, że James Wan znalazł drogę do serc i portfeli masowego widza. Wystarczył nieco większy jak na tego typu produkcje budżet (czym jest dla Warner Bros. marne 20 mln dol.?), kilka znanych twarzy i historia, którą fani horrorów klasy B widzieli tysiące razy.

Pokłosiem filmu o Warrenach były kolejne części i spin-offy, w tym "Zakonnica" (2018), która mimo fatalnych recenzji (24 proc. na Rotten Tomatoes) zarobiła nawet więcej niż pierwsza "Obecność". Naturalną konsekwencją sukcesu musiała być kontynuacja, choć fani musieli trochę na nią poczekać.

"Zakonnica II" trafiła do kin we wrześniu 2023 r. i mimo że zarobiła 100 mln dol. mniej niż część pierwsza, to z pewnością okazała się znacznie lepiej nakręconym, choć formalnie skromniejszym filmem.

Oczywiście wciąż mówimy o zgranych motywach i sztampowej intrydze, ale w swojej klasie produkcja w reżyserii Michaela Chavesa (m.in. "Obecność 3: Na rozkaz diabła" czy "Topielisko. Klątwa La Llorony") spełnia swoją rolę relaksującego, niezobowiązującego straszaka.

"Twórcom często nie jest po drodze z logiką. Nie da się też wyzbyć myśli, że oglądamy po prostu kolejny remiks tego samego filmu z uniwersum "Obecności". Ale jeśli ktoś z was akurat potrzebuje poczuć odrobinę strachu w ciemnościach sali kinowej, to 'Zakonnica II' (chyba) wywiąże się ze swojego zadania" - pisał tuż po premierze dziennikarz WP Kamil Dachnij.

"Zakonnicę II" możemy już oglądać na małym ekranie, bowiem film Chavesa w końcu trafił na Blu-raya. Na płycie z filmem znalazły się też dodatki, choć tym razem Warner nie był tak hojny, jak w przypadku edycji części pierwszej.

Do dyspozycji mamy zaledwie dwa materiały trwające łącznie 12 min, które możemy potraktować w kategoriach ubogiego making of. Znalazły się tu wypowiedzi m.in. Chavesa, Wana, który tym razem zajął się produkcją, aktorki Taissy Farmigi wcielającej się w postać siostry Irene czy kostiumolożki Agnes Beziers. Jest trochę zakulisowych ujęć, storyboardów oraz rozważań na temat kreacji demona Valaka i tworzenia efektów specjalnych. Dobre i to, acz wiemy, że studio stać na więcej.

Obraz: 1080p HD 16x9 2.0:1 dźwięk: Dolby Atmos-TrueHD (angielski), Dolby Digital 5.1 (polski dubbing), napisy: polskie (film i dodatki)

Grzegorz Kłos, Wirtualna Polska

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się nad ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.