Kontrowersje coraz większe. Znany aktor zdradził tajemnicę Polańskiego
Przed kilkoma tygodniami firma odpowiedzialna za produkcję najnowszego projektu Romana Polańskiego wydała oświadczenie, że nie będzie przekazywać mediom żadnych informacji dotyczących realizacji filmu, w tym jego obsady. Znany ze swojej buntowniczej natury Mickey Rourke tajemnicy jednak nie dochował.
O najnowszym projekcie Romana Polańskiego "The Palace" wiadomo bardzo niewiele. Fabuła trzymana jest w tajemnicy. Pojawiły się jedynie informacje, że akcja filmu rozgrywać się będzie w ostatnim dniu XX wieku w luksusowym hotelu w Szwajcarii. Jak to często bywa w produkcjach Polańskiego, w ograniczonej przestrzeni przetną się losy filmowych bohaterów.
Roman Polański napisał scenariusz "The Palace" we współpracy z Jerzym Skolimowskim. Historia przyjaźni i zawodowej współpracy obu polskich filmowców zatoczyła tym samym koło. Przypomnijmy, że panowie napisali wspólnie scenariusz do pełnometrażowego debiutu Polańskiego "Nóż w wodzie", który został wyróżniony m.in. nominacją do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny oraz nagrodą FIPRESCI na festiwalu w Wenecji.
Blokada informacji na temat realizacji "The Palace" związana jest zapewne z faktem, że polski reżyser wciąż budzi duże kontrowersje. W ostatnich latach nawet coraz większe. Wystarczy przypomnieć protesty na festiwalu w Wenecji, które towarzyszyły pokazom poprzedniego filmu Polańskiego "Oficer i szpieg". Na aktorach występujących w jego produkcjach wywierana jest bardzo duża presja, dlatego słynny reżyser postanowił trzymać w tajemnicy nawet obsadę filmu.
Jednak Mickey Rourke nie należy raczej do ludzi, które przejmują się opinią innych osób, i które nie radzą sobie z presją otoczenia. Na Instagramie opublikował wpis, w którym zdradza, że przebywa obecnie w Szwajcarii, na planie najnowszego filmu Romana Polańskiego.
Nie wiadomo, jak polski reżyser zareagował na niesubordynację Mickeya Rourke'a. Być może złość na aktora została złagodzona po przeczytaniu całej treści wpisu, w której hollywoodzki gwiazdor wyraził swój wielki podziw dla Polańskiego: "Praca z takim reżyserem to dla mnie ogormny zaszczyt. Jego film ma integralność, styl, klasę i nieprzewidywalność. Z większością reżyserów zwykle nie rozmawiam, ale Roman Polański nie jest po prostu kolejnym reżyserem. Wszelkie sugestie, jakie mi przedstawia, ułatwiają mi pracę ze względu na jego wieloletnie doświadczenie i wiedzę. (...) Moim celem było dać temu filmowi 110 proc. i pozwolić sobie na zaufanie, czego normalnie nigdy nie robię . Niech Bóg błogosławi tego człowieka".
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.