Cliff Emmich nie żyje. Gwiazda "Strażnika Teksasu" zmarła po długiej chorobie
Cliff Emmich był tzw. aktorem charakterystycznym, występującym głównie w amerykańskich serialach, m.in. w "Domku na prerii" i "Strażniku Teksasu". Od kilku miesięcy zmagał się z ciężką chorobą. Miał 85 lat.
Cliff Emmich to kolejna gwiazda "Strażnika Teksasu", która zmarła w ostatnim tygodniu i to dokładnie tego samego dnia, 28 listopada. Razem z Emmichem odszedł wtedy Clarence Gilyard jr., który wcielił się w rolę partnera tytułowego bohatera. Obu aktorom drugiego planu serial ten zapewnił największą popularność i pieniądze. Niemniej ulubioną rolą fanów Emmicha pozostała na zawsze postać w jednym z odcinków kultowego "Domku na prerii". Zagrał w nim ojca, którego z powodu ogromnej otyłości wyparła się rodzona córka. To była rola napisana specjalnie dla Emmicha, dla którego nadwaga była prywatnie największym kompleksem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aktor grał też smakowite epizody na dużym ekranie. W "Piorunie i Lekkiej Stopie" wcielił się w fetyszystę zafascynowanego przebranym w sukienkę Jeffem Bridgesem. Z kolei w "Halloween II" błysnął jako ochroniarz zatłuczony młotkiem przez Mike'a Myersa.
Jak pisze "Hollywood Reporter", Cliff Emmich był skarbnicą wiedzy o złotej epoce fabryki snów, którą nasiąkał od dzieciństwa. Jego ojciec był dilerem samochodowym, a do jego stałych klientów należeli m.in. Gary Cooper i Clark Gable. Emmich był duszą towarzystwa i chętnie dzielił się wszelkimi sekretami z życia dawnych gwiazd.
- Mój ojciec nie raz, nie dwa ratował z opresji "Coopa" (G.Coopera - red.), który jako żonaty facet często zabawiał się w jakimś motelu z panienkami. Kiedy okazywało się, że właśnie został namierzony przez bulwarowych reporterów, zawsze dzwonił do mojego taty, który siadał za kierownicą samochodu "Coopa" i wywodził dziennikarzy w pole - wspominał w wywiadzie dla Roba Worda.
Cliff Emmich przegrał walkę z rakiem płuc. Zmarł w swoim domu w Los Angeles. Informację o śmierci aktora potwierdził jego menadżer i przyjaciel.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkminiamy "1899" z Maciejem Musiałem, analizujemy "Zepsutą krew" na Disney+, a także polecamy (lub nie) "Kulawe konie", "Do ostatniej kości" i "Nie martw się, kochanie". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.