Krzysztof Skiba obejrzał "Zieloną granicę". Dosadny komentarz: "Mocno brudny zadek"

Krzysztof Skiba nie owija w bawełnę, szczególnie gdy chodzi o polski rząd czy wszelkiego rodzaju afery polityczne. Do tej ostatniej kategorii zalicza się hejt prawicy na "Zieloną granicę" Holland. Muzyk, w przeciwieństwie do polityków, postanowił obejrzeć film i wówczas odnieść się do tematu.

Krzysztof Skiba obejrzał "Zieloną granicę". Nie zostawił suchej nitki na hejterach
Krzysztof Skiba obejrzał "Zieloną granicę". Nie zostawił suchej nitki na hejterach
Źródło zdjęć: © AKPA, Instagram.com

Agnieszka Holland zrobiła wyjątkowy film, który ma tylu zwolenników, co przeciwników. Jedni widzą w nim wzruszającą produkcję o człowieczeństwie, inni plucie na polski mundur. W dyskusję o filmie cenionej reżyserki wdał się nawet polski prezydent. Andrzej Duda kilkoma słowami zbulwersował opinię publiczną: - Tylko świnie siedzą w kinie - rzucił, porównując produkcję o dramacie na granicy Polski i Białorusi z hitlerowskimi filmami propagandowymi.

Duda oraz inni politycy PiS-u, którzy chętnie wypowiadają się o produkcji, szczerze przyznają, że filmu nie widzieli i nie zamierzają oglądać. Z innego założenia wyszedł Krzysztof Skiba, który wybrał się do kina, by na własne oczy przekonać się, czy Straż Graniczna i partia rządząca faktycznie mają prawo mówić o antypolskości i nagonce na mundurowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Tam są bolesne sceny, ale rzeczywistość jest bolesna. Było kilkadziesiąt osób, możliwe, że kilkaset zaginionych. Musimy się z tym zmierzyć jako obywatele - mówiła Holland o swoim dziele w rozmowie z Onetem.

Jak ocenił je Skiba?

"Zielona granica to film arcypolski i mocno patriotyczny. Dowodzi bowiem, że jesteśmy jako naród dorośli, gdyż potrafimy widzieć nie tylko swój piękny pawi ogon, ale także mocno brudny zadek..." - napisał na swoim instagramowym profilu.

To tylko część recenzji, która ukazała się w "Angorze". Skiba zaczął ją od stwierdzenia: "Idąc do kina, bałem się. Bałem się, (...) że to będzie taki trochę odwrócony 'Smoleńsk 2', czyli propagandowe kino toporem ciosane (...)".

Dodał, że "Zielona granica" to jednak "kawał dobrego kina, które ogląda się w pełnym napięcia skupieniu". Film "mocno pokazuje brzydki kawałek polskiej rzeczywistości". Muzyk i satyryk podkreślił, że "ci, którzy protestują przeciwko filmowi Holland, są jak dzieci. Myślą, że jak zamkną oczy, to problem zniknie".

Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia""Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Film
krzysztof skibazielona granicaagnieszka holland
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (896)