Był gwiazdą głupawych komedii. Dziś trudno go rozpoznać
Mike Myers zasłynął dzięki komediom z lat 90. i 2000. Okulary w czarnej oprawie i bujna czupryna – z tymi atrybutami przede wszystkim kojarzył się widzom. Dzisiaj aktor ma 60 lat i wygląda zupełnie inaczej. Na najnowszych zdjęciach z pewnej hollywoodzkiej imprezy trudno na pierwszy rzut oka go rozpoznać.
Mike (właściwie: Michael John) Myers urodził się 25 maja w kanadyjskim mieście Scarborough. Już w wieku dziewięciu lat brał udział w reklamach firmy British Columbia Hydro Electric u boku Gildy Radner, amerykańskiej aktorki. Jego kariera rozpoczęła się jednak na dobre dopiero po ukończeniu szkoły średniej; wtedy to dołączył do najsłynniejszej grupy komików Second City w Toronto.
W latach 1989–1995 zdobył popularność jako członek zespołu "Saturday Night Live" NBC, zdobywając m.in. grupową nagrodę Emmy. Jedną ze stworzonych wówczas postaci przeniósł później na ekran. Obejrzyj galerię, poznaj historię kariery Meyersa i przekonaj się, jak aktor wygląda niespełna 30 lat później.
Zaczynały karierę, kiedy były dziećmi. Teraz same mają już dzieci
Najpopularniejszy współczesny komik
Wayne Campbell, którego Myers wykreował na potrzeby formatu SNL, stał się głównym bohaterem dwóch filmów z lat 1992–1993 pt. "Świat Wayne'a". Wyreżyserowane odpowiednio przez Penelope Spheeris i Stephena Surjika produkcje opowiadały o dwóch kumplach, którzy starają się wypromować swój oryginalny program muzyczny w ogólnokrajowej sieci, a potem chcą zorganizować festiwal rockowy.
Przeczytaj także: Billie Eilish wystąpi w Polsce. Kiedy zagra i jaka cena biletów?
Oba filmy przy łącznym budżecie 60 mln dol. zarobiły ponad dwa razy więcej. Ale prawdziwy sukces miał dopiero nadejść. W 1993 r. na ekranach ukazał się bowiem film "Poślubiłem morderczynię" Thomasa Schlamme'a, w którym Myers zagrał podwójną rolę: Charliego i Stuarta Mackenziego. Czarna komedia uczyniła komika jednym z najpopularniejszych we współczesnym kinie.
Trylogia "Austin Powers"
Spory rozgłos i pieniądze przyniosła mu też seria "Austin Powers" z lat 1997–2002. Myers czuwał nad nią jako producent, autor scenariusza i odtwórca głównej roli. W pierwszej części o podtytule "Agent specjalnej troski" na ekranie towarzyszyła mu Elizabeth Hurley, w drugiej, "Szpiegu, który nie umiera nigdy", Heather Graham, a w trzeciej, "Złotym Członku", Beyoncé.
Od tego czasu aktor zagrał jeszcze w kilku komediach, m.in. "Szkole stewardes" Brunona Barreto, "Kocie" Bo Welcha czy "Guru miłości" Marca Schnabela. W jego filmografii znajdują się też takie tytuły jak "Bękarty wojny" Quentina Tarantino, "Bohemian Rhapsody" Bryana Singera czy "Amsterdam" Davida O. Russella. Warto zaznaczyć, że w oryginalnej ścieżce dźwiękowej to jego głosem mówi kultowy Shrek.
Jak dziś wygląda Mike Myers?
Najnowsze zdjęcia Myersa pochodzą z soboty, 27 kwietnia. To wtedy aktor pojawił się na gali Amerykańskiego Instytutu Filmowego, gdzie co roku przyznaje się nagrodę za całokształt twórczości (AFI Life Achievement Award). Tym razem jej laureatką została Nicole Kidman. Uhonorowany m.in. sześcioma statuetkami MTV aktor prezentował się znakomicie w klasycznym czarnym smokingu, krótkich siwych włosach i lekkim zaroście. Z chęcią pozował do zdjęć na ściance, a później wyszedł także na scenę.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: