Polska miss zagrała w hicie. Pod maską kryje się piękność
Natalia Safran zagrała w trzeciej części "Strażników Galaktyki" postać Kontrolera, który przypomina trochę człowieka, trochę gryzonia, a trochę robota. Metamorfozę na planie aktorka zaczynała o czwartej rano. Po kilkunastu godzinach bycia kosmitą czuła się "okaleczona".
Natalia Safran (z domu Jaroszyk) to Miss Wielkopolski z 1988 r. Zaraz po lokalnym konkursie dostała kontrakt w Paryżu. Współpracowała m.in. z Karlem Lagerfeldem, Valentino i Johnem Galiano. Na początku lat 2000. przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych, gdzie poślubiła managera gwiazd i producenta filmowego Petera Safrana. Zamieszkali w Beverly Hills w domu, który należał kiedyś do Vivien Leigh i Laurence'a Oliviera.
Safranowie są sąsiadami Victorii Beckham, Bruce'a Springsteena i Jackiego Chana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Premiery kinowe 2023. Na te filmy czekamy!
Natalia Safran, oprócz tego, że produkuje z mężem filmy (m.in. "Aquaman"), pojawia się w epizodycznych rolach na ekranie. Debiutowała w "Powiedz tak" u boku Jennifer Lopez.
- Poznałyśmy się na pokazie mody, na którym była gościem specjalnym, i szybko się zakolegowałyśmy. Kiedy zaproponowała, żebym przyszła na plan jej nowego filmu w LA, chętnie się zgodziłam. Rólka z Jen była mała, nie bardzo jest co oglądać. Zawsze interesowało mnie aktorstwo, skończyłam nawet prestiżową szkołę Lee Strasberga w LA. Ale w Hollywood można pójść na milion castingów i nie dostać ani jednej roli. Mówiąc szczerze, nie chciało mi się stać na castingu wśród 400 osób, by powiedzieć dwie linijki. Na coś takiego nie mam czasu - opowiadała w "Vivie".
Potem wystąpiła jeszcze m.in. w "Annabelle wraca do domu", "Shazam!" czy "Legionie samobójców". Jej ostatnią rolą jest Kontroler w "Strażnikach Galaktyki 3". To było największe wyzwanie w jej zawodowym życiu.
"Rola wymagała ode mnie ponad czterech godzin przygotowań każdego dnia. Na krześle do makijażu siadałam o czwartej rano, żeby zdążyć na pierwsze zdjęcia o ósmej. Stworzono dla mnie 'drugą skórę' z lateksu, która leżała jak ulał i była bardzo ciężka. Odlano mi na miarę specjalne zębiska, a do oczu przygotowano ręcznie malowane soczewki. Naprawdę trudno było wysiedzieć, a co dopiero poruszać się w bardzo ciężkim kostiumie z tuzinami rur i linek. Kontakty wysuszały mi oczy, a sztuczne szczęki niemożliwie cisnęły w dziąsła, więc ta rola była fizycznie najtrudniejszą, jaką do tej pory zagrałam. Ale warto było się trochę pomęczyć, żeby zagrać tę nieziemską istotę, która wydaje mi się, że jest tak samo przerażającą, jak i wzruszająca" - wyznała w mediach społecznościowych.
Premiera "Strażników Galaktyki 3" odbyła się 3 maja br. Film zarobił na świecie już ponad 300 mln dol.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.