Premiera nowego filmu Polańskiego. Krytycy nie zostawili na nim suchej nitki
Od 3 listopada 2023 roku na ekranach polskich kin będzie można obejrzeć najnowszy film Romana Polańskiego, "The Palace". Pokazany premierowo na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji film nie zachwycił jednak krytyków. Jak przyjmie go rodzima widownia?
90-letni reżyser wraca na ekrany po czterech latach nieobecności. Jego poprzedni film, "Oficer i szpieg", cieszył się uznaniem; otrzymał m.in. Srebrnego Lwa oraz Nagrodę Międzynarodowej Federacji Krytyki Filmowej (FIPRESCI) na Festiwalu w Wenecji. Tym razem jednak we Włoszech nie przyjęto reżysera tak entuzjastycznie: jego produkcja została pominięta przy rozdaniu nagród oraz rozgromiona przez zagranicznych krytyków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przestępstwa seksualne w show-biznesie. Przykładów nie brakuje
Opis fabuły, obsada i twórcy "The Palace"
Jak czytamy w oficjalnym opisie dystrybutora, w ekskluzywnym hotelu w szwajcarskich Alpach egzotyczna mieszanka zamożnych gości, rozpieszczanych przez obsługę hotelową, stawia czoła ostatniemu dniu mijającego milenium. Niektórzy boją się końca świata, inni nie mogą doczekać się świtu nowej, wspaniałej przyszłości.
- "The Palace" to przede wszystkim prowokująca komedia - miejscami gorzka, miejscami błaha i ekscentryczna - która w umyśle widza ma pozostawić pytanie: co poszło nie tak? Komedia pokazująca naiwność, hedonizm, zepsucie i społeczne nierówności, leżące u źródeł obecnej kondycji naszego świata - mówił o filmie reżyser.
Za produkcją stoją same duże nazwiska. Autorami scenariusza są Jerzy Skolimowski (reżyser "IO"), Ewa Piaskowska ("Cztery noce z Anną", "Essential Killing") i Roman Polański, za zdjęcia odpowiadał Paweł Edelman ("Pianista", "Pokłosie"), a muzykę skomponował Alexandre Desplat ("Małe kobietki", "Wyspa psów").
W rolach głównych występują: Oliver Masucci, Fanny Ardant, John Cleese, Bronwyn James, Joaquim de Almeida, Luca Barbareschi, Milan Peschel, Fortunato Cerlino i Mickey Rourke.
THE PALACE | oficjalny zwiastun
Druzgocące opinie krytyków
"The Palace" spotkał się z bardzo chłodnym przyjęciem recenzentów. Aktualnie przy 14 recenzjach uzyskał zero proc. "świeżości" w serwisie Rotten Tomatoes. Xan Brooks z "The Guardian" nazywa go "tandetną farsą hotelową", w której odbywa się "najgorsza impreza w mieście" i zastrzega, że widzowie mogą potrzebować mocnego drinka, żeby przetrwać ten seans.
Owen Gleiberman z "Variety" nazywa najnowsze dzieło Polańskiego "nieśmieszną porażką", powołując się na reakcje weneckiej widowni, spośród której tylko kilka na ponad tysiąc obecnych osób chichotało co jakiś czas podczas projekcji. Przywołując scenę, w której pies gwałci pingwina, autor komentuje, że 90-letni reżyser wciąż chce być "złym chłopcem", ale w przypadku tego filmu pozostaje tylko "złym filmowcem".
Damon Wise z "Deadline" zwraca z kolei uwagę, że Skolimowski i Polański po 60 latach od wspólnego "Noża w wodzie" połączyli siły, osiągnąwszy jednak efekt daleki od zamierzonego (i udanego). Według krytyka w filmie nie ma absolutnie nic śmiesznego, a żarty są na bardzo niskim, kloacznym poziomie.
Premiera filmu "The Palace" już 3 listopada 2023 roku.
Media, zakupy, reklama – Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.