Skandalista Shia LaBeouf zagra świętego. Stąpa po cienkim lodzie
Aresztowanie, oskarżenia o rasizm, stosowanie przemocy psychicznej i fizycznej wobec jednej z partnerek - Shia LaBeouf karierę zaczynał jako gwiazdka Disneya, a teraz uważany jest za jednego z czołowych skandalistów Hollywood. Jak widać, nie przeszkadza to w tym, by zostać świętym. Na ekranie.
Shia LaBeouf dna sięgał przynajmniej kilka razy. Najwięcej mówiło się o jego aresztowaniu z 2017 r., kiedy awanturował się i szarpał z policjantami, wykrzykując: "aresztujecie białego człowieka?!". Oprócz utrudniania interwencji, LaBeoufowi postawiono zarzut zakłócania porządku publicznego oraz pijaństwa w miejscu publicznym, jednak sąd zrezygnował z karania aktora za te występki. Aktor miał problemy z narkotykami, a ostatnio pojawiły się doniesienia, że LaBeouf jest damskim bokserem.
Tymczasem reżyser Abel Ferrara donosi, że Shia zagra w jego najnowszym filmie opowiadającym o włoskim świętym, ojcu Pio. Podzielił się szczegółami w rozmowie z "Variety".
Zobacz: Młode gwiazdy, które poszły w ślady słynnych rodziców
Ferrara zdradził "Variety", że LaBeouf dołączył do obsady jego nowego filmu, by zagrać główną rolę ojca Pio. - To mnich z Puglii. Akcja będzie się działa we Włoszech, tuż po pierwszej wojnie światowej. Pio jest świętym, ma stygmaty. Trafia w centrum skomplikowanej politycznej zawieruchy - komentuje reżyser. - Pio był bardzo młody, gdy został świętym, więc Shia będzie grał młodego mnicha - dodaje.
Ferrara ma zacząć prace na planie jeszcze jesienią tego roku. Zapowiada, że ta produkcja będzie "potężniejsza" niż jego poprzednie filmy.
Nie ma wątpliwości, że o tym filmie będzie jeszcze bardzo głośno. Po pierwsze: przez postać ojca Pio. Urodzony jako Francesco Forgione duchowny, stał się bohaterem licznych filmów i książek po tym, jak opowiadał o stygmatach, które miały pojawiać się na jego ciele. Pierwsze pięć krwawych ran miało pojawić się we wrześniu 1918 r. Kiedy jedni uważali, że stygmaty są dowodem świętości kapłana, wiele osób traktowało go jak oszusta.
Pio budził potężne kontrowersje i w pewnym okresie jego posługi zabroniono mu sprawowania swojej roli, spowiadania i odprawiania mszy świętej. Sprawa stygmatów była badana przez licznych naukowców, aż w latach 80. Stolica Apostolska zezwoliła na start dochodzenia, które miało ustalić, czy ojca Pio można nazywać świętym. Latem 2002 r. Jan Paweł II kanonizował duchownego.
Czy wybór Shii LaBeoufa do roli świętego to celny strzał? Pojawiają się spore wątpliwości, bo aktor kilka tygodni temu został publicznie oskarżony o stosowanie przemocy psychicznej i fizycznej wobec swojej byłej partnerki, artystki FKA Twigs.
Aktor żądał, by całowała go i dotykała określoną liczbę razy dziennie. Jeśli nie osiągnęła limitu, atakował ją werbalnie godzinami, często w nocy, uniemożliwiając spanie. Rutynowo budził ją około czwartej nad ranem z różnymi oskarżeniami.
- Życie z nim było przerażające. Miał pistolet przy łóżku i był nieobliczalny. Nigdy nie wiedziałam, co go zezłości - komentowała.