Lepszy od "Top Guna"? Widzowie i krytycy są nim zachwyceni

Thriller "Predator: Prey" to najnowsza część serii, którą zapoczątkował film z Arnoldem Schwarzeneggerem. Do kultowej postaci myśliwego z pozaziemskiej cywilizacji filmowcy powracali wielokrotnie. Już trzy lata po premierze pierwszej części powstał "Predator 2: Starcie w miejskiej dżungli". Później powstały produkcje, które połączyły Predatora z innym słynnym drapieżcą z kosmosu ("Obcy konta Predator"), a potem kolejne dwa kinowe filmy (ostatni w 2018 r.). Żaden z nich nie wytrzymywał jednak porównania z oryginałem. W końcu na platformie Disney+ pojawił się "Predator: Prey".

Śmiało można stwierdzić, że jest on prequelem wszystkich wcześniejszych części. Akcja filmu tym razem rozgrywa się bowiem w realiach plemienia Komanczów na początku XVIII wieku. Jego bohaterką jest młoda, "wysoce wykwalifikowana" wojowniczka, wychowana przez największych wojowników Wielkiej Równiny. Uzbrojona w prymitywną broń Naru będzie musiała zmierzyć się z najeźdźcą z kosmosu, którego siła rażenia oparta jest na zaawansowanym technologicznie arsenale.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamil Dachnij z WP napisał: "Wreszcie po latach nakręcono film z kosmicznym monstrum, który rzeczywiście da się oglądać bez większych zgrzytów. A jeden konkretny pomysł fabularny to najlepsza rzecz, jaka przytrafiła się tej franczyzie od czasu oryginału z Arnoldem Schwarzeneggerem"

Na portalu Rotteantomatoes "Predator: Prey" zebrał aż 93 proc. pozytywnych recenzji. To jeden z najlepszych wyników w tym roku pośród fabularnych produkcji. Niemal wszyscy krytycy wyrażają podobne opinie. Nicolas Delgadillo z "Discussing Film" napisał: "'Prey' to pierwsza kontynuacja 'Predatora', która warta jest ponownego obejrzenia. To bez wątpienia najbardziej inspirująca i emocjonująca część serii od czasu, gdy Arnold po raz pierwszy wszedł do tej dżungli".

Wiele krytyków uważa, że "Predator: Prey" to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy film akcji w bieżącym sezonie. "Znacznie tańszy od 'Top Gun" Maverick', ale równie udany. 'Prey' to mały cud, duży powiew świeżości nie tylko dla tej serii, ale także dla całego gatunku. Przeniesienie akcji do świata plemienia Komanczów było świetnym posunięciem. Pomysłowy scenariusz pozwala uwierzyć, że młoda wojowniczka może stanowić poważne wyzwanie dla drapieżcy z kosmosu" – napisał Steven Prokopy z "Third Coast Review".

Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.