Mistrzowie w swoim fachu
Na czym polega ten fenomen?
- To samo pytanie zadałam kiedyś Wolfgangowi Treu, legendarnemu niemieckiemu operatorowi -* mówi w jednym z wywiadów Jolanta Dylewska, współpracowniczka m.in. Sergieja Dworcewoja, laureatka Camerimage'owej Złotej Żaby 2011 za zdjęcia do "W ciemności" Agnieszki Holland. *- Odpowiedział, że polscy autorzy zdjęć myślą jak reżyserzy. Nie pojmujemy naszego zawodu jako technicznego.
- Łódzka szkoła kształci pełnego filmowca. Operatorzy są dobrze wykształceni, samodzielnie robią etiudy. Piszą także scenariusze, potrafią pracować z aktorem, znają się na reżyserii - dodaje w innej rozmowie na ten sam temat Artur Reinhart, który w swoim bogatym dorobku ma m.in. zdjęcia do "Hatfields & McCoys: Wojny klanów"(2012), "Tristana i Izoldy" (2006) Kevina Reynoldsa i jest laureatem dwóch Złotych Żab (2010 - za "Wenecję" Jana Jakuba Kolskiego oraz 1994 - za "Wrony" Doroty Kędzierzawskiej)
.
Chcecie wiedzieć, którzy polscy operatorzy odnieśli największe sukcesy w Hollywood?