Polskie kino oglądają miliony. Brzmi jak ponury żart? Bynajmniej! Aż trzy rodzime produkcje pokonały w tym roku magiczną barierę i niejednokrotnie zapełniły kinowe sale. „Miasto 44”, „Bogowie” i „Jack Strong” rozbiły polski box-office, bijąc na głowę szeroko reklamowane amerykańskie blockbustery, a nie są to filmy, na które siłą zagania się całe szkoły, sztucznie podbijając słupki statystyczne i pompując wynik frekwencyjny.