top gun(strona 2/4)

Z jednej strony gwiazdor kina lat 80. i 90. Z drugiej despota, fanatyk, trudny współpracownik. Ostatecznie karierę złamała mu śmiertelna choroba. Mówi się, że Val Kilmer powróci do kina. Ale czy są na to szanse?

Premiera kontynuacji kultowego "Top Gun" zbliża się wielkimi krokami. Tom Cruise i Val Kilmer powrócą do swoich ról po 34 latach, choć tym razem nie będą rywalizować w przestworzach.

Co zrobić, żeby wywołać poruszenie i dyskusję w kilku krajach? Wystarczy na przykład zmienić naszywki na kurtce kultowego filmowego bohatera. Jeden dziennikarz wytężył wzrok, wypatrzył drobną (wydawałoby się) zmianę i wrzucił zdjęcia do internetu. Powód tej zamiany jest najciekawszy.

Jak podaje serwis The Wrap, w nadchodzącej kontynuacji "Top Gun" obok Toma Cruise'a zobaczymy Vala Kilmera. Może to oznaczać, że stan zdrowia 58-letniego aktora się poprawił.

Aktor opublikował pierwszą fotografię z planu kontynuacji hitu o pilotach.

O ciężkich problemach zdrowotnych Vala Kilmera mówiło się od lat, choć gwiazdor "Top Gun" i "Tombstone" konsekwentnie zaprzeczał, jakoby zdiagnozowano u niego raka krtani. Dopiero kilka miesięcy temu przyznał się do walki z nowotworem, której można się było domyślić, oglądając zdjęcia wykonane przez paparazzi. 57-letni Kilmer najwyraźniej wraca do formy, gdyż po raz pierwszy od lat wziął udział w spotkaniu z fanami. Jakie są plany na przyszłość gwiazdy kina lat 80. i 90.? W jaki nietypowy sposób Jay Z promuje swój najnowszy album? Sprawdź, co #dziejesiewkulturze.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że sequel "Top Gun" naprawdę powstanie. Studio "Paramount Pictures" ujawniło datę premiery.

Wszystko wskazuje na to, iż druga część filmu "Top Gun" naprawdę powstanie. Obraz ma już tytuł. Choć o produkcji wiadomo tyle co nic, biorąc pod uwagę źródło wszystkich informacji o niej (Tom Cruise) oraz zaprezentowany poniżej tytuł, nikt nie ma chyba wątpliwości, wokół której postaci będzie koncentrowała się fabuła.

Tuż po tym, jak Tom Cruise zapewnił, iż powstanie nowy "Top Gun", amerykańskie media podały nazwisko kandydata, który miałby stanąć za kamerą.