Najlepsze thrillery 2019
Ciemno, prawie noc
"Ciemno, prawie noc" jest mrocznym polskim thrillerem z klimatycznymi zdjęciami Marcina Koszałki, który oddał gęsty klimat książki Joanny Bator.
Do rodzinnego Wałbrzycha przyjeżdża Alicja Tabor. Dziennikarka ma opisać sprawę zaginięcia dzieci. W trakcie przeprowadzania wywiadów z rodzinami zaginionych odkrywa, że sprawa może być powiązana z jej własną historią... Czy tak jednak jest naprawdę? Kim jest tajemniczy Martin? Dlaczego wszędzie pojawiają się kociary?
Książka "Ciemno, prawie noc" ma olbrzymi filmowy potencjał. Mamy jednak wrażenie, że Borysowi Lankoszowi umknęło kilka ważnych szczegółów. Poza tym wydaje nam się, że powieść "Ciemno, prawie noc" mogłaby się idealnie sprawdzić jako serial!
A jakie jest wasze zdanie? Widzieliście thriller "Ciemno, prawie noc"? Podobał wam się ten film?