Najlepsze filmy Wojciecha Smarzowskiego

"Wesele" to jeden z najlepszych filmów Wojciecha Smarzowskiego. To zarazem jedna z najbardziej znanych i uznanych produkcji reżysera.

"Wesele" to karykaturalny portret polskiej rzeczywistości. Tytułowy ślub jest jedynie pretekstem, by załatwić kilka ważnych spraw przez ojca panny młodej, Wiesława Wojnara.

Jego córka Kaśka nie wydaje się zadowolona z zaślubin z Januszem. Tęsknie wypatruje kamerzysty Mateusza. Dziadek nie chce opuścić łazienki, a w tle wybrzmiewa "Biały miś".

W komediodramacie "Wesele" więcej znajdziemy z dramatu niż komedii.

W głównych rolach wystąpili Marian Dziędziel, Tamara Arciuch, Bartłomiej Topa, Arkadiusz Jakubik, Maciej Stuhr, Tomasz Sapryk czy Iwona Bielska.

Wojciech Smarzowski nie podejmuje w filmach łatwej tematyki...

"Dom zły" to kolejny na naszej liście dramat, który warto obejrzeć co najmniej dwa razy. Wątki przeplatają się ze sobą.

Zdzisław Dziabas i jego żona Bożena Dziabasowa przyjmują pod swój dach zagubionego wędrowca, Edwarda Środonia. Początkowa polska gościnność jest mocno zakrapiana wódką, która leje się strumieniami. W takich warunkach dochodzi do tragedii. Cztery lata później na miejsce zbrodni powraca Edward Środoń w towarzystwie policji.

W rolach głównych odnaleźli się Marian Dziędziel, Arkadiusz Jakubik, Kinga Preis i Bartłomiej Topa.

Jak wojna odmienia ludzi? Na to pytanie można częściowo odpowiedzieć, oglądając niezwykły film "Róża".

Akcja filmu "Róża" rozgrywa się w 1945 roku. Były żołnierz AK, Tadeusz, powraca w rodzinne strony na Mazury. Znajduje schronienie w domu Róży Kwiatkowskiej — żony żołnierza Wehrmachtu.

Początkowa niechęć jest zalążkiem głębszego uczucia, a tym samym próby poradzenia sobie z trudną rzeczywistością. Bohaterowie muszą zmierzyć się nie tylko z przeszłością, ale również teraźniejszością, która wydaje się groźniejsza od wojny.

W rolach Tadeusza i Róży wystąpili Marcin Dorociński i Agata Kulesza.

"Drogówka" to kolejny na naszej liście dramat wyreżyserowany przez Wojciecha Smarzowskiego.

Wojciech Smarzowski w swoich filmach zwraca uwagę na różne problemy. Choć wydaje się, że dotyczą tylko jednego środowiska, to mają niekiedy wymiar uniwersalny.

W "Drogówce" poznajemy siedmiu policjantów, których łączy nie tylko praca, ale również interesy, imprezy, porachunki. Śmierć jednego z nich postawi pod znakiem zapytania moralność pozostałych. Główne podejrzenia padają na sierżanta sztabowego Ryszarda Króla. Policjant próbuje zrozumieć, dlaczego jego kolega zginął, a jednocześnie oczyścić się z zarzutów.

"Drogówka" jest trudnym filmem, jednak z pewnością wartym obejrzenia.

"Pod Mocnym Aniołem" jest adaptacją prozy Jerzego Pilcha.

Jerzy, poznając atrakcyjną młodą kobietę, zaczyna wierzyć, że przestanie pić. Opróżnia wszystkie schowane butelki. Wrażenie jest jednak pozorne. Powraca do tytułowego baru, by ponownie się upić. Trafia na odwyk, gdzie poznaje kolejne historie anonimowych alkoholików. Każdy ma inny powód, by sięgnąć po butelkę. Każdy na swój sposób próbuje poradzić sobie z nałogiem. Tylko kto tak naprawdę będzie potrafił zmierzyć się z własnymi lękami?

W filmie "Pod Mocnym Aniołem" poza Robertem Więckiewiczem, który zagrał Jerzego, zobaczymy Andrzeja Grabowskiego, Kingę Preis, Jacka Braciaka czy Izabelę Kunę.

Oglądając "Wołyń", warto nastawić się na niezwykle trudny seans.

Główną bohaterką dramatu wojennego "Wołyń" jest Zosia Głowacka. To z jej perspektywy poznajemy losy wioski, w której mieszkają Polacy, Ukraińcy i Żydzi. Jesteśmy świadkami ślubu Zosi z zamożnym Maciejem Skibą, a następnie coraz bardziej odczuwalnymi napięciami między mieszkańcami w czasie II wojny światowej. Lato 1943 roku na Wołyniu zapamiętają wszyscy bohaterowie...

Trudno film "Wołyń" rozstrzygać w kategorii dobry-zły, lepiej brzmi "prawdziwy", a przez to brutalny. Najlepiej jednak po prostu obejrzeć!

"Kler" to jeden z najbardziej kontrowersyjnych tytułów na liście filmów Wojciecha Smarzowskiego.

Choć zwiastun "Kleru" jest utrzymany w pogodnym tonie, co sprawia, że wydaje się, że seans będzie łatwy, lekki i przyjemny, to tylko pozory...

W filmie poznajemy losy trzech księży: Andrzeja Kukuły, Tadeusza Trybusa i Leszka Lisowskiego. Każdy z nich ma swoje problemy, które próbuje rozwiązać. Dramaty poszczególnych postaci i ich wewnętrznej walki mają niezwykle smutny wydźwięk.

W filmie pojawia się jeszcze jedna postać — arcybiskup Mordowicz odgrywany przez Janusza Gajosa, będący swego rodzaju "chwilą oddechu" dla widza, aby zrównoważyć dramat rozgrywający się w życiu księży.

"Kler" jest filmem trudnym, a zarazem bardzo smutnym, ponieważ opowiada o ludziach i ich problemach.

Choć "Małżowina" jest jednym z pierwszych filmów Wojciecha Smarzowskiego, wspominamy o nim na końcu.

Do mieszkania w kamienicy wprowadza się pisarz M, który potrzebuje spokoju, by napisać kolejny ciekawy tekst. Wszystko jednak mu przeszkadza – otwierające się drzwi szafy, kłótnie za ścianą, szczekający pies. Często odwiedzają go również przyjaciele, którzy robią imprezy z alkoholem w centralnym punkcie.

"Małżowina" to ciekawe spojrzenie na artystę i niemoc twórczą, a także inspiracje autora.

W roli głównej w etiudzie telewizyjnej zagrał znany poeta i wokalista zespołu Świetliki, Marcin Świetlicki.