Najlepsze filmy, które warto obejrzeć 2018

"Mamma mia: Here we go again!" to jeden z filmów, które zdecydowanie warto obejrzeć w 2018 roku. Choć premiera była latem, to jesień i zima są również odpowiednią porą, aby obejrzeć ten tytuł, ponieważ rozświetli chłodny dzień i wywoła uśmiech na twarzy.

Musical "Mamma mia!" z 2008 roku okazał się wielkim hitem. Przyczyniła się do tego zarówno gwiazdorska obsada, jak i świetna ścieżka dźwiękowa. Nowe aranżacje znanych i lubianych na całym świecie przebojów Abby zachwyciły publiczność.

Po 10 latach od premiery pierwszej części twórcy postanowili zrobić sequel. Tym razem przenosimy się w czasie, kiedy Donna była młodą dziewczyną. Nieplanowana ciąża nie przeszkodziła jej w występowaniu w girlsbandzie z przyjaciółkami oraz w zajmowaniu się hotelem.

"Mamma mia: Here we go again!" to ponowne spotkanie widzów z ulubionymi bohaterami, piosenkami szwedzkiej grupy muzycznej oraz pięknymi krajobrazami greckiej wyspy Kalokairi.

W naszych rankingu filmów, które warto obejrzeć w 2018 roku, nie mogło zabraknąć najnowszego obrazu Wesa Andersona "Wyspa psów".

Fani twórczości Wesa Andersona na kolejny film musieli czekać aż 4 lata. Po nominowanym do Oscara "Grand Budapest Hotel" (2014) widzowie mieli duże oczekiwania. Tworząc "Wyspę psów" reżyser zdecydowanie im sprostał.

Kolejna animacja w dorobku Andersona to piękna opowieść o 12-letnim chłopcu, który szuka swojego ukochanego pupila na wyspie śmieci. To właśnie tam zostały odesłane wszystkie czworonogi z miasta Megasaki.

Głosy postaciom w animacji "Wyspa psów" podkładają m.in. Bryan Carlston, Edward Norton, Bill Murray, Jeff Goldblum czy Scarlett Johansson.

Braku tego tytułu na liście najlepszych filmów 2018 nie wybaczyliby nam fani Marvela. Choćby dlatego, że w sieci pojawił się zwiastun "Avengers: Endgame", pierwszą część wielkiej wojny z Thanosem warto sobie odświeżyć.

Dla fanów Marvela rok 2018 zaczął się niezwykle dobrze. Najpierw do kin trafiła "Czarna Pantera", a już w kwietniu "Avengers: Wojna bez granic". Niesamowite widowisko z udziałem Avengersów i Strażników Galaktyki przyciągnęło do kin miliony widzów.

Film nie pozostawił nikogo obojętnym, a zakończenie jest jedynie zapowiedzią kolejnej części, która została zaplanowana na 2019 rok.

Połączone siły Avengersów ze Strażnikami Galaktyki przeciwko potężnemu Thanosowi – kto wygra starcie? Tego dowiemy się, oglądając film akcji "Avengers: Wojna bez granic".

Zobacz też: Avengers: Wojna bez granic - galeria oraz Czarna Pantera - galeria

Film Coralie Fargeat zrobił na nas niesamowite wrażenie. To wybuchowa mieszanka, którą zdecydowanie warto obejrzeć!

"Zemsta" to debiut Coralie Fargeat, którym reżyserka postawiła sobie poprzeczkę niezwykle wysoko. Choć film zaczyna się niezwykle niewinnie, po 30 minutach seans zamienia się w prawdziwą ucztą dla fanów thrillerów, a także parodii filmów akcji.

Na początku "Zemsty" poznajemy Richarda, który do nowoczesnego domu położonego na odludziu przywozi atrakcyjną Jen. Kiedy w domu niespodziewanie pojawiają się przyjaciele Richarda, Dimitr i Stan, nikt nie przeczuwa, że akcja tak diametralnie się zmieni.

"Zemsta" to jeden z tych filmów, który nikogo nie pozostawi obojętnym.

"Ciche miejsce" to kolejny film z 2018 roku, który zamieszał w gatunku horroru. John Krasinski pokazał, jak zrobić dobry straszny film.

"Ciche miejsce" – o tym horrorze jest naprawdę głośno, choć w samym filmie nie wolno się odzywać.

Bohaterowie przez większość czasu milczą lub szepczą między sobą. W innym wypadku zabiją ich tajemnicze istoty, które są niezwykle wyczulone na dźwięki. Rodzina Abbottów próbuje przetrwać w tych ciężkich warunkach. Problemy zaczynają się, kiedy Evelyn zachodzi w ciążę.

Muzyka Marco Beltrami pojawia się w niewielu scenach, jednak jakikolwiek dźwięk robi niesamowite wrażenie. Z tego względu film najlepiej oglądać w kinie lub ze słuchawkami na uszach, tak aby niepokój bohaterów udzielił się również widzom.

Czy czekaliście tak jak my na kontynuację losów niezastąpionej rodziny Ocean? Tym razem prym wiedzie siostra zmarłego Danny'ego, Debbie oraz jej świta.

Debbie Ocean, siostra Danny'ego, planowała spektakularny skok pięć lat, osiem lat i dwanaście dni. Do jego wykonania potrzebuje sześciu kobiet: Lou, Amity, Tammy, Constance, Nine Ball oraz Rose Weil.

Celem skoku jest kradzież wartego 150 milionów dolarów naszyjnika, który będzie miała na sobie Daphne Kluger podczas gali MET. Czy plan Debbie powiedzie się?

Za kamerą "Ocean's 8" stanął Gary Ross, który nakręcił "Igrzyska śmierci", więc film naprawdę warto obejrzeć.

"Deadpool 2" to połączenie komedii i akcji w najlepszym wydaniu. Pierwsza część nawet dla twórców była wielkim zaskoczeniem kasowym. Jak będzie w przypadku sequela?

Druga część "Deadpoola" była tylko kwestią czasu. Ryan Reynolds skradł całe show w pierwszej odsłonie. Nie inaczej sytuacja przedstawia się również w filmie akcji "Deadpool 2". Twórcy znów żonglują popkulturowymi nowinkami pomiędzy kolejnymi walkami marvelowskiego superbohatera.

Tym razem zadaniem Deadpoola jest ochrona mutanta Rusella przed niebezpiecznym Cablem. W roli villaina tak jak w przypadku "Avengers: Wojna bez granic" wciela się Josh Brolin.

Czy warto obejrzeć "Deadpoola 2"? Zdecydowanie tak. To film, który z pewnością zachwyci nie tylko fanów marvelowskiego uniwersum.

Film "Nigdy cię tu nie było" otrzymał Złotą Palmę w dwóch kategoriach: 'Najlepszy aktor' oraz 'Najlepszy scenariusz'. Nagrody jednak nikogo nie dziwią, ponieważ obraz jest niezwykle surowy.

Świetny Joaquin Phoenix wciela się w postać byłego agenta specjalnego Joe, który jest na skraju autodestrukcji. Ostatnia sprawa jest dla niego szansą na zmianę. Czy Joe ją wykorzysta?

Film "Nigdy cię tu nie było" to idealny film na wieczór, którego seansu na pewno nie będziecie żałować.

Oscar dla Pawła Pawlikowskiego za "Idę" sprawił, że na kolejny film reżysera czekano z wielkimi nadziejami, który były pokładane zarówno przez krytyków, jak i widzów. "Zimna wojna" nie zawodzi.

Czarno-białe kadry, wspaniała gra aktorska – widać w tym dramacie wprawną rękę reżysera, który prowadzi historię trudnej miłości Zuli i Wiktora w sposób niezwykle wyrafinowany. W tle widać Warszawę, Berlin, Paryż. Czy kochankom uda się być razem w trudnych czasach?

Reżyser Paweł Pawlikowski zadedykował film "Zimna wojna" rodzicom, a główni bohaterowie – Zula i Wiktor – mają ich imiona.

Dla fanów historii Anastasii i Christiana początek 2018 roku był niezwykle ważny. W filmie "Nowe oblicze Greya" poznaliśmy bowiem zakończenie jednej z najsłynniejszych miłosnych trylogii.

Choć wydawałoby się, że kłopoty Anastasii i Christiana zakończyły się wraz ze ślubem, tropem pary podąża Jack Hyde, który może bardzo zamieszać w szczęśliwym małżeństwie Greyów.

Jak zakończy się filmowy romans Anastasii i Greya? Podobało się wam "Nowe oblicze Greya"?

Czekaliście na najnowszy film Władysława Pasikowskiego? "Pitbull. Ostatni pies" nie zawodzi. To świetna produkcja, którą zdecydowanie warto zobaczyć!

Po czterech latach od nakręcenia filmu "Jack Strong" Władysław Pasikowski postanowił stanąć ponownie za kamerą. Wyreżyserował film akcji "Pitbull. Ostatni pies" z Marcinem Dorocińskim jako Despero, Krzysztofem Stroińskim jako Metylem, Rafałem Morem jako Quantico.

Kontrowersje wokół filmu wywoływał występy Dody w roli Miry.

Policjanci prowadzą śledztwo w sprawie śmierci Soczka. Tymczasem w Warszawie gangi z Pruszkowa i Wołomina walczą o władzę. Czy Despero uda się rozszyfrować siatkę gangu? A może sytuację zmieni nowy gracz – Czarna Wdowa?

Zobacz też: Pitbull. Ostatni pies - galeria

W zestawieniu najciekawszych filmów 2018 roku, które warto obejrzeć, nie mogło zabraknąć komedii "Wieczór gier", która postawiła innym produkcjom niezwykle wysoką poprzeczkę.

Max i Annie uwielbiają grać w planszówki. Co tydzień spotykają się ze znajomymi. Na jednym z takich wieczorów pojawia się brat Maxa Brooks, który zaplanował dla nich specjalną rozgrywkę. Kiedy Brooks zostaje porwany przez tajemniczych napastników Max i Annie są przekonani, że to kolejny element gry. Sytuacja się jednak komplikuje.

"Wieczór gier" to świetny wybór na wieczór w gronie znajomych.

Zobacz też: Wieczór gier - galeria

Podobał się wam film Anihilacja z Natalie Portman w głównej roli? A może wolicie książkę Jeffa VanderMeera?

"Anihilacja" to thriller science-fiction, który wywołał niemałe poruszenie. Film jest ekranizacją pierwszej części trylogii "The southern reach" Jeffa VanderMeera pt. "Unicestwienie".

Wzdłuż amerykańskiego wybrzeża ciągnie się tajemnicza Strefa X. Lena jest biolożką, która jako wolontariuszka wchodzi razem z innymi kobietami na teren strefy, aby dowiedzieć się, co spotkało jej męża Kane'a, który zapadł w śpiączkę po powrocie z terytorium X.

W rolę Leny wcieliła się Natalie Portman, zaś jej męża zagrał Oscar Isaac.

Zdobywca Oscara z 2017 roku Damien Chazelle postanowił sfilmować historię człowieka, który jako pierwszy stanął na księżycu.

"Pierwszy człowiek" nie jest filmem biograficznym o Neilu Armstrongu. To trzy lata z jego życia. Poznajemy go nie tylko jako kosmonautę, ale również męża i ojca, ponieważ relacje z żoną Janet są mocno zarysowane.

"Pierwszy człowiek" to kolejne połączenie sił Damiena Chazellego i Ryana Goslinga, którzy współpracowali przy pięknym musicalu "La la land".

Nas najbardziej interesowało, kto wcieli się w rolę Stanleya Kubricka, was też?

"Narodziny gwiazdy" to kolejna odsłona historii, która wzrusza następne pokolenia widzów. Co sprawia, że znana opowieść o miłości jest tak popularna?

Bradley Cooper na swój debiut reżyserski nie wybrał łatwego filmu. Zdecydował się bowiem zrealizować obraz znany, co więcej – trzykrotnie sfilmowany. Reżyser zagrał również w filmie główną rolę, a jako swoją partnerkę wybrał gwiazdę muzyki pop Lady Gagę. Jak przedstawia się ta historia?

Jakcson Maine pije i pali. Jest również znanym muzykiem country, który w nocnym klubie poznaje utalentowaną Ally. Postanawia jej pomóc w karierze. Widzowie jednocześnie oglądają upadek gwiazdy oraz narodziny gwiazdy, a tym samym narodziny wielkiego uczucia i jego powolny rozpad.

"Narodziny gwiazdy" to dobry film, który zdecydowanie warto obejrzeć.

Czy "Suspiria" z 2018 roku to faktycznie remake? Warto się o tym przekonać, oglądając film z elektryzującą relacją Dakoty Johnson i Tildy Swinton.

Susie Bannion to młoda utalentowana baletnica, która przybywa do berlińskiej szkoły tańca prowadzonej przez Madame Blanc. Wkrótce w szkole dochodzi do kilku incydentów, które sprawiają, że zarówno bohaterów, jak i widzów przechodzą ciarki. Susie nie pozostaje obojętna. Razem z koleżanką Sarą rozpoczyna własne śledztwo, które doprowadzi dziewczyny do przerażającej prawdy o szkole.

"Suspiria" z 2018 roku to świetny film, który bazuje na historii ukazanej przez Dario Argento w 1977 roku.

"Mandy" to film, który hipnotyzuje od pierwszych minut, a plotki o najlepszej roli Nicolasa Cage'a w historii w żaden sposób nie są przesadzone. Jego kreacja nie pozostawia żadnych wątpliwości – "Mandy" to nietypowy 'must-see' film 2018 roku.

Panos Cosmatos stworzył film, wobec którego nie da się przejść obojętnie. To zrobiona w rażących kolorach historia Reda i jego ukochanej Mandy, która zostaje zamordowana przez członków sekty i jej guru Jeremiaha Sanda. Red nie zamierza się poddać. Rozpoczyna się rzeź, a pojedynek na piły mechaniczne naprawdę robi wrażenie.

"Mandy" to świetny film, który warto zobaczyć. Jeśli Nicolas Cage zaprasza na film, warto wsiąść na karuzelę!

Zobacz też: Najlepsze filmy z Nicolasem Cagem

"Climax" to kolejne zaproszenie na karuzelę, tym razem otrzymane od świetnego francuskiego reżysera, Gaspara Noe.

Grupa tancerzy spotyka się w opuszczonym budynku, by celebrować ukończenie 3-dniowego projektu. Muzyka nie przestaje grać, a uczestnicy projektu tańczyć. W centrum stoi sangria, która często trafia do kubeczków tancerzy. W pewnym momencie ktoś twierdzi, że alkohol zawiera narkotyki. Tak właśnie rozpoczyna się szaleństwo.

"Climax" to świetnie nakręcony film w wykonaniu Gaspara Noe i zatrudnionych przez niego aktorów.

Na nas niesamowite wrażenie zrobił soundtrack do filmu "Climax", a na was? Co sądzicie o tej produkcji?

Twórca oscarowego "Zniewolonego" i świetnego "Głodu" Steve McQueen prezentuje swoje najnowsze dzieło "Wdowy", które trzyma w napięciu od pierwszych do ostatnich minut.

Cztery kobiety muszą wziąć sprawy we własne ręce, kiedy ich mężowie zostają zabici w gangsterskim pojedynku. Veronica, Linda, Alice i Belle planują napad, który odmieni ich życie. Zawsze w cieniu mężów teraz muszą z niego wyjść i zawalczyć o wszystko.

"Wdowy" to świetny film akcji, który przez media za oceanem jest uznawany za jeden z najlepszych filmów amerykańskich ostatnich lat. Czy to prawda? Warto się przekonać.

Nasz ranking najlepszych filmów, które warto obejrzeć wieńczy dzieło Larsa von Triera, czyli jednego z najbardziej niepokornych współczesnych reżyserów.

"Dom, który zbudował Jack" to propozycja dla widzów mających mocne nerwy.

Lars von Trier postanowił bowiem rozebrać na czynniki pierwsze psychikę seryjnego mordercy. Do jakich wniosków doszedł? A może nie oceniał głównego bohatera?

Publiczność na prestiżowym festiwalu w Cannes wychodziła z seansu, twierdząc, że film jest zbyt wstrząsający. Przekonamy się już 18 stycznia.