Oscary 2019. Faworyci do Oscara w najważniejszych kategoriach

Gala oscarowa 2019 została zaplanowana na noc z 24 na 25 lutego. Rozpocznie się godz. 2.00. Transmisja z ceremonii wręczenia w Dolby Theatre w Hollywood ma potrwać krócej niż dotychczas – nie 4, a 3 godziny. Amerykańska Akademia Filmowa przyznała nominacje w 24 kategoriach.

Oscary 2019 to najważniejsze wydarzenie filmowe w roku. Lista nominowanych została ogłoszona 22 stycznia. Od tego czasu spekulacje nie cichną. Kto najbardziej zasłużył na to, by zwyciężyć? Swoje typy mają już nie tylko znawcy kina, ale i bukmacherzy. Oto przewidywania dotyczące Oscarów 2019 w poszczególnych kategoriach:

Wszystko wskazuje na to, że rywalizacja o najważniejszą statuetkę Oscarów 2019 rozegra się między dwoma filmami: "Romą" w reż. Alfonso Cuaróna i "Faworytą" w reż. Jorgosa Lanthimosa. "Roma" jest nostalgiczną opowieścią, która zabiera w emocjonalną podróż do Meksyku lat 70. XX wieku. Fascynuje niezwykłą wrażliwością na szczegół. "Faworyta" to film z drugiego bieguna – bardziej dynamiczny, pełen napięć i dwuznaczności.

"Roma" i "Faworyta" pozostawiają w tyle konkurencję, jeśli chodzi o reżyserię. W tej kategorii również największe szanse na zwycięstwo mają Meksykanin Alfonso Cuarón i Grek Jorgos Lanthimos. Cuarón w 2014 roku dostał już Oscara za "Grawitację". Lanthimos jest zdobywcą Złotej Palmy 2017 za scenariusz do filmu "Zabicie świętego jelenia".

Wśród najlepszych aktorów pierwszoplanowych wytypowanych przez Amerykańską Akademię Filmową prym wiodą Christian Bale, Rami Malek i Viggo Mortensen. Wszyscy trzej stworzyli kreacje, które przejdą do historii kina.

Bale wcielił się w Dicka Cheneya – wiceprezydenta USA z filmu "Vice". Do tej roli musiał przytyć blisko 30 kg. Malek fenomenalnie zagrał kultową postać Freddiego Mercury'ego w "Bohemian Rhapsody". Okazał się niezwykle charyzmatycznym aktorem – dokładnie takim, jakiego trzeba było do zbudowania ekranowego wizerunku lidera zespołu Queen. Natomiast Mortensen – odtwórca głównej roli w filmie "Green Book" – tym razem pokazał zupełnie nowe oblicze. Przystojny i umięśniony Aragorn z "Władcy Pierścieni" przeistoczył się w rubasznego, dobrze zbudowanego Tony'ego Lipa.

Faworytką do zdobycia statuetki Oscara 2019 dla najlepszej aktorki pierwszoplanowej jest Glen Close, która od 1983 jako odtwórczyni ról pierwszo- i drugoplanowych miała aż 6 nominacji. Po tym, jak oddała niekwestionowany hołd kobiecości w "Żonie", powinna wreszcie odebrać zasłużoną nagrodę. Nie wiadomo jednak, czy i tym razem Oscar nie przejdzie Close koło nosa, ponieważ z ogromnym uznaniem spotkała się również Olivia Colman, czyli królowa Anna z filmu "Faworyta".

Jeśli chodzi o najlepszego aktora drugoplanowego, przewidywania również są niejednoznaczne. Jedni stawiają na Mahershala Ali z filmu "Green Book", inni zaś na Richard E. Granta z "Can You Ever Forgive Me?" lub Adama Drivera z "Czarnego bractwa. BlacKkKlansman". Nieznaczną przewagę nad konkurentami wydaje się jednak mieć Ali, dla którego Oscar 2019 byłby już drugą statuetką Amerykańskiej Akademii Filmowej. Pierwszą otrzymał za rolę Juana w "Moonlight".

Według przewidywań zdobywczynią Oscara 2019 w kategorii najlepszej aktorki drugoplanowej będzie Amy Adams, która ma na swoim koncie już 5 nominacji do najważniejszej statuetki w świecie filmu. Rola w Lynne Cheney w "Vice" pozwoliła jej zaprezentować całe spektrum umiejętności i wykreować postać silnej, inteligentnej kobiety, która nieraz pociągała ze sznurki w wielkiej polityce.

Adams nie może jednak czuć się pewnie, bo po piętach depczą jej Emma Stone i Rachel Weisz, które na ekranie rywalizowały o względy tytułowej faworyty, a teraz mają równe szanse na sięgnięcie po Oscara. Jako całkiem prawdopodobną zdobywczynię statuetki należy też wskazać Reginę King, która w filmie "Gdyby ulica Beale umiała mówić" zagrała waleczną Sharon Rivers.

Chyba najmniej wątpliwości wzbudza wybór oscarowej piosenki. Na miano przeboju tegorocznej gali wyrosło "Shallow" z filmu "Narodziny gwiazdy". Lady Gaga i Bradley Cooper w duecie skradli już niejedno show. Trzeba jednak przyznać, że szansę w rywalizacji o prestiżową nagrodę ma również utwór "All the Stars" z filmu "Czarna Pantera" wykonywany przez Kendricka Lamara i SZA.

Wśród faworytów do Oscarów 2019 znalazł się również polski film. "Zimna wojna" w reż. Pawła Pawlikowskiego zdobyła 3 nominacje, również za najlepszy film nieanglojęzyczny. Choć w tej kategorii będzie musiała zmierzyć się z "Romą", istnieją duże szanse, że twórca "Idy" osiągnie kolejny wielki sukces.