"Wielki Gatsby" to idealny film na Sylwestra. Szczególnie pierwsza część produkcji wprawi widzów w szampański nastrój. Chcecie spędzić ten wyjątkowy wieczór w towarzystwie Leonardo DiCaprio?
"Wielki Gatsby" to perfekcyjny wybór na Sylwestra. Genialna ścieżka dźwiękowa, na której usłyszymy Lanę del Rey czy Fergie, wprawi nas w dobry nastrój. Lampkę szampana możemy wypić o północy w towarzystwie Leonardo DiCaprio.
Aby jeszcze bardziej wczuć się w klimat lat 20. XX wieku, warto założyć strój z epoki. U pań mile widziane będą frędzle i pióropusze, a u panów ekstrawaganckie muszki – nawet jeśli zestawimy je z piżamą.
Poza tym "Wielki Gatsby" to nie tylko wielka nieustająca zabawa. Zakończenie filmu sprawi, że w Nowy Rok wejdziemy z melancholijnym uśmiechem na ustach.
Pół żartem, pół serio (Some like it hot)
A może Sylwestra wolimy spędzić z Marylin Monroe, Tonym Curtisem i Jackiem Lemmonem? "Pół żartem, pół serio" to klasyka komedii.
Komedia "Pół żartem, pół serio" opowiada o dwóch przypadkowych świadkach morderstwa, Jerrym i Joe. Aby uciec przed gangsterami, przebierają się za kobiety i dołączają do żeńskiej orkiestry, gdzie poznają uroczą Sugar Kane Kowalczyk.
Jeśli nie widzieliście tego filmu z 1959 roku, Sylwester będzie świetną okazją, by nadrobić zaległości.
Ponadto tak jak w przypadku "Wielkiego Gatsby'ego" warto zdecydować się na akcent ubioru nawiązujący do filmu albo instrument muzyczny, by poczuć się jak bohater "Pół żartem, pół serio".
Sylwester w Nowym Jorku (New Year's Eve)
Typową świąteczną produkcją będzie zdecydowanie "Sylwester w Nowym Jorku", w którym zagrała plejada hollywoodzkich gwiazd.
Losy różnych ludzi splatają się ze sobą w najbardziej magiczną noc w roku, kiedy marzenia mogą się spełnić. Najważniejsze, by zrealizować wszystkie przygotowane na dany rok plany, a w nowym spróbować zmienić podejście do siebie, innych osób oraz świata.
W rolach głównych w komedii na Sylwestra "Sylwester w Nowym Jorku" zagrali m.in. Michelle Pfeiffer, Robert de Niro, Ashton Kutcher, Hillary Swank, Katherine Heigl czy Jon Bon Jovi. W takim towarzystwie warto spędzić sylwestrową noc!
Cztery Pokoje (Four rooms)
Twórcy "Czterech pokoi" życzą wszystkim szczęśliwego nowego roku – czy w takie życzenia można uwierzyć?
Quentin Tarantino, Allison Anders, Alexandre Rockwell i Robert Rodriguez zapraszają na seans niezwykłej czarnej komedii, których głównym spoiwem jest boy hotelowy Ted. Niedoświadczony mężczyzna bierze aktywny udział (choć nie chce) w życiu osób, które wynajęły tytułowe "Cztery pokoje". Zaglądając do środka znajdziemy nie tylko niesforne dzieci oraz gwiazdy Hollywood, ale również czarownice!
Taki magiczny seans z pewnością sprawdzi się w Sylwestra.
Mała miss (Little Miss Sunshine)
"Mała Miss" to kolejna komedia na Sylwestra, która jest niezwykle ciepłym filmem poruszającym ważne tematy.
Rodzina Hooverów nie należy do typowych rodzin. Kiedy 7-letnia Olive chce wystartować w konkursie piękności, by zostać Małą Miss Słoneczko, jej cała rodzina wskoczy do vana, by dowieźć dziewczynkę na miejsce. Są tam nie tylko rodzice, Richard i Sheryl, oraz milczący brat Dwayne, ale również problematyczny wujek Frank i niepokorny dziadek Edwin. Aktor wcielający się w jego postać, Alan Arkin, otrzymał Oscara za najlepszą drugoplanową kreację – nic dziwnego, o jego postaci nie da się zapomnieć.
Dlaczego polecamy wam "Małą Miss" na Sylwestra? Jest to wyjątkowa pozycja na naszej liście, która opowiada o rodzinie, która pomimo wszelkich różnic trzyma się razem.
Czasem słońce, czasem deszcz (Kabhi khushi, kabhie gham)
Bollywoodzka superprodukcja jest naszą kolejną propozycją na Sylwestra. Idealnie wygrane sceny tańca, porywająca muzyka oraz wartka akcja – tego tytułu nie wolno przegapić.
Choć film bollywoodzki "Czasem słońce, czasem deszcz" pojawił się w 2001 roku, nadal jest grany w wielu indyjskich kinach. Hindusi uwielbiają go, uważając, że obok "Żony dla zuchwałych" to jeden z najlepszych obrazów tego nurtu. W obu zagrali Kajol i Shah Rukh Khan, czyli gwiazdy kina Bollywood.
Jeśli uwielbiacie melodramaty z dużą dozą śmiechu, co rusz przerywane kilkuminutowymi scenami śpiewu i tańca, "Czasem słońce", czasem deszcz jest właśnie dla was.
Możecie go obejrzeć sami w domu lub w gronie przyjaciół tańcząc i śpiewając razem z bohaterami.
Zobacz też: Najlepsze filmy Bollywood 2018
Amelia (Le fabuleux destin d'Amélie Poulain)
Jeśli chcecie poczuć prawdziwą magię, wystarczy w Sylwestra włączyć uznawany za jeden z najbardziej optymistycznych filmów, czyli "Amelię" z zachwycającą muzyką Yanna Tiersena.
Kiedy Amelia znajduje w swojej łazience ukryty skarb i oddaje go właścicielowi, jej życie całkowicie się zmienia. Znajduje cel, którego wcześniej nie miała jako samotna Paryżanka pracująca w niewielkiej kafejce. Teraz nie tylko ma szansę na odmianę losu, ale również poznanie drugiego równie samotnego człowieka.
"Amelia" to wyjątkowa produkcja na naszej liście, która wprawi w pozytywny nastrój niejednego widza.
Co ciekawe, Yann Tiersen początkowo nie chciał skomponować muzyki do filmu, jednak ostatecznie się zgodził, a my się bardzo cieszymy, ponieważ ścieżka dźwiękowa do "Amelii" jest po prostu rewelacyjna!
Żywot Briana (Life of Brian)
Jeśli chcecie spędzić Sylwestra, w świetnym gronie, najlepszym wyborem będą członkowie grupy Latającego Cyrku Monty Pythona.
Brian Cohen urodził się w Betlejem tym samym roku co Chrystus. Na jego nieszczęście, często jest z nim mylony, co prowadzi do wielu zabawnych sytuacji.
"Żywot Briana" to komedia w najlepszym wydaniu. To film idealny dla fanów absurdalnego humoru.
Polecamy go szczególnie na Sylwestra, bo nawet jeśli stary rok żegnamy ze smutkiem na ustach, to warto pamiętać maksymę: "Always look on the bright side of life!" (Zawsze patrz na radosną stronę życia!).
Las Vegas Parano (Fear and loathing in Las Vegas)
Nasz kolejny sylwestrowy film "Las Vegas Parano" nakręcił Terry Gilliam będący w składzie grupy Monty Pythona. Uprzedzamy, że przy tej produkcji nie raz może się zakręcić w głowie!
Dziennikarz sportowy Raoul Duke w towarzystwie wiernego kompana doktora Gonzo podróżuje przez Stany Zjednoczone lat 70. XX wieku. Ich bagażnik po brzegi jest wypełniony narkotykami. Chyba nie ma takiej substancji, której mężczyźni by nie próbowali.
"Las Vegas Parano" to szalona wizja reżysera, który idealnie oddał ducha książki, a zarazem atmosferę towarzyszącą Amerykanom w gorących latach 70.
Johnny Depp i Benicio del Toro są rewelacyjni – na pewno z przyjemnością zostaną waszymi kompanami w sylwestrową noc!
Kraina lodu (Frozen)
Choć w naszym rankingu pojawia się "Kraina lodu", to możemy zrobić cały maraton filmowy na Sylwestra z produkcjami Disneya.
Spotkanie z bohaterami "Krainy lodu" na pewno zapamiętamy na długo. Każda postać jest wyrazista i ciekawa.
Poza tym Disney doskonale wie jak przyciągnąć zarówno młodszych, jak i starszych widzów pięknymi piosenkami. "Mam tę moc" śpiewał w końcu niejeden dorosły.
W Sylwestra również możemy zaszaleć, wykonując najlepsze piosenki z kultowych filmów Disneya. Nikt nam w końcu nie zabroni w tę wyjątkową noc!
Lśnienie (The shining)
Jeśli musical na Sylwestra nie jest waszym wymarzonym wyborem, może skusicie się na klasyczny horror Stanleya Kubricka z kultową rolą Jacka Nicholsona?
Charyzmatyczny Jack Nicholson w horrorze "Lśnienie" jako Jack Torrence może wywołać na skórze nieprzyjemny dreszczyk na plecach, a jego kultowe "Mary, I'm home" to kwintesencja szaleństwa.
Horror na Sylwestra to ciekawa, choć nietypowa propozycja.
Jeśli jednak nie widzieliście tego tytułu, warto po niego sięgnąć. Pod ręką możecie mieć również pierwowzór książkowy Stephena Kinga, by sprawdzić, co wam się bardziej podoba – powieść czy autorska wizja Stanleya Kubricka.
Polecamy też: Najlepsze horrory 2018